Zdjęcie: Wikipedia
07-03-2025 08:16
Liderzy Europy debatują nad rozszerzeniem francuskiego parasola nuklearnego, a propozycja prezydenta Emmanuela Macrona budzi zainteresowanie Litwy. Podczas szczytu w Brukseli prezydent Gitanas Nausėda wyraził chęć dołączenia do tej inicjatywy, mówiąc Macronowi: „To my także chcemy schronić się pod waszym parasolem”. Francuski przywódca od razu zaproponował wysłanie doradcy do Wilna, aby przedstawił szczegóły koncepcji.
Plan zakłada, że kontrola nad systemem nuklearnym pozostanie w rękach Francji, a kluczową kwestią jest jasne określenie zasad jego uruchamiania. „Nie może dojść do sytuacji, w której broń istnieje, ale nikt nie naciska przycisku w krytycznym momencie” – podkreślił Nausėda. Litwa ocenia pomysł pozytywnie, widząc w nim dodatkowe zabezpieczenie przed potencjalnym zagrożeniem.
Rosja nie pozostała obojętna na te deklaracje. Rzeczniczka tamtejszego MSZ, Maria Zacharowa, określiła wypowiedzi Macrona jako „oderwane od rzeczywistości” i wskazała, że stwarzają one ryzyko dla Moskwy. Jednak dla Litwy reakcja Kremla stanowi dowód na wagę i skuteczność podejmowanych decyzji. „To oznacza, że trafiliśmy w czuły punkt. Ich odpowiedź jest dowodem, że idziemy we właściwym kierunku” – skomentował litewski prezydent.
Macron w niedawnym wystąpieniu podkreślił, że Europa musi wzmacniać swoje zdolności obronne i być gotowa do odstraszania zagrożeń. Francja, jako jedyny kraj UE posiadający broń jądrową, chce omówić z sojusznikami możliwość jej wykorzystania w szerszej strategii bezpieczeństwa kontynentu.