Zdjęcie: TT Linas Linkevicius
18-04-2023 11:35
Ustawa o legalizacji zawracania nielegalnych migrantów na granicy, która jest przedmiotem debaty w litewskim Sejmie, jest niezbędnym instrumentem obrony i narzędziem do odparcia ataku Białorusi zgodnie z aspektami humanitarnymi, uważa minister spraw wewnętrznych Litwy Agnė Bilotaitė.
"Wydaje mi się, że bez tego narzędzia trudno byłoby nam wytrzymać atak białoruskiego reżimu, który wciąż trwa" - powiedziała minister Bilotaitė. "Jeśli tą decyzją zapobiegliśmy około 20 tys. nielegalnych migrantów, to pytanie, jaka ta liczba mogłaby być bez tej decyzji, to wtedy byłby otwarty nowy szlak migracyjny, który my tą decyzją zamknęliśmy" - powiedziała minister. Według niej, ponieważ reżim Łukaszenki nadal "instrumentalizuje migrantów" i planuje nowe loty i ewentualne napływy nowych grup migrantów, "taki instrument jest niezbędny do obrony".
"Ta nasza ustawa i porównanie z innymi krajami wydaje mi się błędne, bo inne kraje taką ustawę przyjęły - przede wszystkim Estonia. Dokonali zmian w prawie krajowym, aby mieć narzędzia, które pozwolą im się bronić, jeśli taki atak zostanie skierowany przeciwko nim. Finowie rozpoczęli ten sam proces, budując fizyczną barierę - powiedziała Bilotaitė. Zdaniem minister, kraje, które czują się zagrożone, "podejmują działania w celu ochrony swoich państw i bezpieczeństwa narodowego".
W tym tygodniu Seimas będzie omawiał poprawki zainicjowane przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, które zapisałyby w prawie zawracanie nielegalnych migrantów w czasie stanu wyjątkowego i stanu nadzwyczajnego. Organizacje pozarządowe wydały we wtorek oświadczenie, w którym wzywają parlament do odrzucenia ustawy legalizującej zawracanie nielegalnych migrantów, a organizacja praw człowieka Amnesty International stwierdziła w poniedziałek, że taka ustawa "dałaby zielone światło torturom". Od 3 sierpnia 2021 roku, kiedy litewska straż graniczna uzyskała prawo do zawracania nielegalnych migrantów, 20 100 migrantom odmówiono przekroczenia granicy z Białorusi.