Zdjęcie: Pixabay
07-04-2025 13:52
Ponieważ Litwa i Estonia nie otrzymały unijnego wsparcia na tzw. "mur dronów", mający na celu zabezpieczenie granic tych państw, władze zaczęły poszukiwać innych źródeł finansowania. Głównym celem projektu miała być wymiana informacji między krajami, rozpoznanie dronami, jak też neutralizacja obcych dronów.
Premier Litwy, Gintautaa Paluckas, zauważył, że te kwestie będą musiały być rozwiązywane na poziomie krajowym, korzystając z budżetów państwowych. Zaznaczył, że Europa ma różne interesy, co czasem prowadzi do sytuacji, gdzie to, co jest istotne dla jednych krajów, nie jest priorytetem dla innych. Dodał również, że jest to część negocjacyjnego procesu w Unii, w którym trzeba znaleźć równowagę między potrzebami różnych regionów.
Pomimo tego, że projekt nie został wybrany do finansowania przez Brukselę, władze Litwy i Estonii nie tracą nadziei na jego realizację. Rustamas Liubajevas, szef Państwowej Służby Granicznej Litwy (VSAT), stwierdził, że projekt „muru dronów” miałby na celu stworzenie systemu umożliwiającego monitorowanie granicy za pomocą dronów oraz wykrywanie i unieszkodliwianie dronów wykorzystywanych do przemytu i prowokacji przez państwa wrogie. Choć brak funduszy unijnych oznacza opóźnienia, Liubajevas jest przekonany, że inne źródła finansowania pozwolą kontynuować projekt.
Minister spraw wewnętrznych Litwy, Władysław Kondratowicz, podkreślił, że projekt jest kontynuowany. Choć brak dodatkowych funduszy unijnych oznacza wolniejsze tempo realizacji, obecnie wdrażane są inne rozwiązania, które również mają na celu zwiększenie efektywności ochrony granic, w tym zakup systemów antydronowych. Minister zaznaczył również, że Litwa otrzymała wsparcie na zakup dronów i sprzętu antydronowego w ramach innych unijnych programów, co wciąż wzmocni ochronę granic, choć nie w tak szybkim tempie jak planowany pierwotnie projekt „muru dronów”. Władze są gotowe ponownie aplikować o unijne fundusze, licząc na dalsze wsparcie dla tego innowacyjnego rozwiązania, które miałoby poprawić bezpieczeństwo regionu.