Zdjęcie: Pixabay
11-06-2024 10:38
Najwidoczniej przy okazji ostatnich kontrowersji w sprawie rewizji rosyjskiej granicy wód terytorialnych, litewskie media podjęły inny temat który dotyczy, wciąż nieustalonej granicy morskiej między dwoma sąsiadami: Litwą i Łotwą. Chociaż Łotwa jest jednym z najbliższych i najbardziej przyjaznych sąsiadów Litwy, kwestia jej granicy morskiej z Litwą nie została jeszcze rozwiązana.
Jak donoszą media litewskie, łotewska Saeima nie ratyfikowała traktatu granicznego od 25 lat. Litwa i Łotwa podpisały Traktat o delimitacji morza terytorialnego, wyłącznej strefy ekonomicznej i szelfu kontynentalnego na Morzu Bałtyckim w Połądze na początku lipca 1999 roku. Kilka miesięcy później, 28 października, Traktat został ratyfikowany przez Seimas.
Łotwa dąży w pierwszej kolejności do podpisania porozumienia gospodarczego, zbadania przybrzeżnego pola naftowego, którego większość znajduje się na terytorium Litwy, a następnie dokończenia legalizacji granicy, choć umowa przewiduje coś odwrotnego – najpierw legalizację granicy, a następnie umowa gospodarcza - czytamy w artykule jeszcze z 2019 roku. „Prezydent i ja mamy ambitny cel, aby ten problem został rozwiązany w trakcie naszej kadencji” – powiedział wówczas prezydent Litwy Giatans Nausėda w trakcie swojego spotkania z ówczesnym prezydentem Łotwy Egilsem Levitsem.
Jak się wydaje, rzeczywiście problemem są pokłady ropy naftowej. "Na spornym terytorium może być 8 milionów ton geologicznych zasobów ropy naftowej, z czego 2-3 mln ton można wydobyć” – zauważył wtedy minister spraw zagranicznych Gabrielius Landsbergis. Jak widać w świetle ostatnich napięć na Bałtyku wywołanych prowokacjami Rosji, sprawa ta powróciła, na razie medialnie, gdyż przełomu w tej sprawie nadal nie ma.