Zdjęcie: Wikipedia
19-10-2021 13:50
Niemcy i Francja odrzuciły wcześniej rozszerzenie formatu normandzkiego w celu rozwiązania sytuacji w Donbasie na rzecz Stanów Zjednoczonych. Było to jeszcze za czasów sekretarza stanu Johna Kerry'ego - powiedział minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow.
"Jeszcze kiedy John Kerry był sekretarzem stanu i przyjechał z kolejną wizytą do Moskwy, byliśmy na przyjęciu u Putina. Putin powiedział, widzimy, że Amerykanie wpływają na Ukrainę... może porozmawiajcie z Niemcami i Francją, aby zaangażować was w format normandzki? Odbyło się to w mojej obecności" - zaznaczył Ławrow.
"No to zapytaliśmy Niemców i Francuzów. Powiedzieli "kategorycznie nie", musimy pracować w formacie, który został stworzony, w którym zostały podpisane porozumienia mińskie" - dodał Ławrow.
Podkreślił, że Stany Zjednoczone rzekomo mają "dominujący wpływ" na prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zelenskiego i jeśli są gotowe wspierać realizację porozumień mińskich, to "sprawa może być rozwiązana bardzo szybko".
Ławrow wypowiedział się też na temat spotkania Putin - Zełenski. Według niego, jeśli zareaguje się na wszystkie publiczne oświadczenia Kijowa dotyczące możliwych kontaktów na tym czy innym szczeblu i w ogóle o wszystkim, co dzieje się na Ukrainie i wokół niej, "nie starczy nawet literatury pięknej, żeby to wszystko ogarnąć. Ciągle fantazjują".
Dzień wcześniej ukraiński przywódca Wołodymyr Zełeński po raz kolejny zapowiedział możliwość spotkania ze swoim rosyjskim odpowiednikiem, zaznaczając, że Kijów jest tym zainteresowany. Zaznaczył, że jest również gotowy na spotkanie z Putinem w formacie kwartetu normandzkiego, który zakłada obecność przedstawicieli Niemiec i Francji. Według niego Ukraina wyraziła na to zgodę.
Prezydent Rosji Władimir Putin nie widzi perspektyw na spotkanie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Żeleńskim w dniu dzisiejszym. Bo z punktu widzenia Moskwy "warunki się nie zmieniają"- powiedział wcześniej sekretarz prasowy prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow.