geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski
Zdjęcie: err.ee
27-04-2025 09:00
W pierwszej połowie kwietniu estońska marynarka wojenna zatrzymała na wodach Zatoki Fińskiej tankowiec Kiwala, który płynął z Indii do rosyjskiego portu Ust-Ługa. Statek, pozbawiony ważnych dokumentów oraz ubezpieczenia, został skierowany na estońskie wody terytorialne w celu przeprowadzenia kontroli. Jak informował komandor Ivo Värk, celem zatrzymania było „sprawdzenie dokumentów i statusu prawnego jednostki”, a nie ochrona infrastruktury krytycznej. Tankowiec posługiwał się banderą Dżibuti, jednak kraj ten wcześniej odebrał mu rejestrację z powodu działań nielegalnych. Jednostka, jako należąca do rosyjskiej "floty cieni", była objęta sankcjami nałożonymi przez Unię Europejską, Wielką Brytanię, Kanadę i Szwajcarię.
Podczas inspekcji, przeprowadzonej przez estoński urząd transportu, stwierdzono aż 40 uchybień, z czego 29 miało poważny charakter, głównie związanych z dokumentacją oraz systemem zarządzania bezpieczeństwem na morzu. „Technicznie statek był niesprawny i nie mógł kontynuować rejsu” – relacjonował Kristjan Truu, dyrektor służby morskiej urzędu transportu.
Po przeprowadzeniu napraw i ponownej inspekcji, urząd transportu wczoraj potwierdził, że „technicznie statek jest w porządku i może opuścić Estonię”. Kiwala nadal pozostawał zakotwiczony na redzie w zatoce Muuga, gdzie czekał na zakończenie ostatnich formalności przed odpłynięciem w stronę Rosji. Tankowiec był pod obserwacją jednostki marynarki wojennej, która monitorowała jego postój na wschód od wyspy Aegna. Wiadomo, że wczoraj wieczorem tankowiec odpłynął do Ust-Ługi gdzie ma dotrzeć w niedzielę popołudniu.
Estoński urząd transportu nie ustaje w kontrolach jednostek przemieszczających się przez Zatokę Fińską, podkreślając, że rosnący ruch morski zwiększa ryzyko dla bezpieczeństwa nawigacji, ochrony środowiska oraz infrastruktury krytycznej. Od czerwca ubiegłego roku sprawdzono już dokumenty ponad 450 statków, a w kilku przypadkach wykryto fałszerstwa lub ich podejrzenia. „Dodatkowe kontrole są niezbędne” – zaznaczył urząd, wskazując na rosnące zagrożenia dla regionu.