geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski

Wiadomości

Zdjęcie: Pixabay

Grupy najemników zapraszane na „podróż służbową do Donbasu”

Dodał: Andrzej Widera

22-12-2021 14:29


Dziennikarze opozycyjnego rosyjskiego portalu Meduza dowiedzieli się, że Rosja aktywnie rekrutuje najemników wojskowych na „podróże służbowe” do Donbasu. Dziennikarze rozmawiali z ośmioma źródłami, które potwierdziły aktywne przygotowywanie grup najemników do „podróży służbowych” na czasowo okupowane terytoria obwodów donieckiego i ługańskiego.

Według publikacji dziennikarze przeprowadzili wywiady z weteranami jednostek specjalnych rosyjskiej armii i służb specjalnych, bojownikami prywatnej firmy wojskowej Wagnera, organizacji „Związek Ochotników Donbasu” i kilkoma rekruterami. Publikacja ich nie wymienia, ale potwierdza tożsamość swoich rozmówców. Według rekruterów rekrutacja rozpoczęła się trzy miesiące temu, ale „szczególnie zintensyfikowała się” w ostatnich tygodniach. Twierdzą, że rekrutacja prowadzona jest nie tylko w Rosji, ale także w nierozpoznanych formacjach DNR i ŁNR.

Zapytany przez jednego z bojowników o cel operacji, rekruter rzekomo powiedział „idź i wyzwól Noworosję”. Bojownik odpowiedział przekleństwem, że jest szalony. Wielu odmówiło i wątpi w to, że Rosja chce angażować najemników w walki na dużą skalę. Bojownicy, z którymi rozmawiali dziennikarze, sugerowali, że najprawdopodobniej trafią do ochrony zakładów przemysłowych w Donbasie lub do walki z miejscowym „bandytyzmem”.

Jeden z weteranów Grupy Wagnera powiedział dziennikarzom, że otrzymał propozycję wyjazdu na Ukrainę jesienią, ale był zaniepokojony. Zaoferowano mu pensję w wysokości około 240 000 rubli miesięcznie (88 000 hrywien - przyp. red.) I rozpocząć szkolenie w bazie wojskowej pod Rostowem nad Donem. Odmówił jednak, bo werbownik początkowo unikał odpowiedzi, gdzie chcą wysłać najemników, ale w końcu odpowiedział, że na Ukrainę. Dwóch dziennikarzy powiedziało też, że w nierozpoznanych formacjach DNR i ŁNR utworzono z byłych więźniów pierwsze oddziały takich najemników, które nazwali „brygadami Dirlewangera”.

Ogólnie rzecz biorąc, różne źródła podają, że rekruterzy w Rosji sami liczyli na zebranie 120 najemników z doświadczeniem bojowym.  Niemal wszyscy, z którymi rozmawiali dziennikarze, wyrażali poważne wątpliwości, czy rosyjskie kierownictwo wojskowe poważnie planuje wykorzystanie tych grup najemników w operacjach bojowych w Donbasie. Żaden z nich nie wierzy też w możliwą rosyjską ofensywę na Ukrainie na pełną skalę.


Źródło
Bardzo dziękujemy za kolejne wpłaty! Już tylko 710 zł brakuje do naszej opłaty rocznej za serwer. Lista darczyńców. Jednocześnie nadal szukamy potencjalnych inwestorów naszego projektu, który wykracza daleko poza branżę medialną. Zapraszamy do kontaktu.
Aby dostarczać Państwu rzetelne informacje zawsze staramy się je sprawdzać w kilku źródłach. Mimo to, w dzisiejszych trudnych czasach dla prawdziwych wiadomości, apelujemy, aby zawsze do każdej takiej informacji podchodzić krytycznie i z rozsądkiem, a takze sprawdzać na własną rękę. W razie zauważonych błędów prosimy o przysłanie informacji zwrotnych na adres email redakcji.

Informacje

Media społecznościowe:
Twitter
Facebook
Youtube
Spotify
redakcja [[]] czaswschodni.pl
©czaswschodni.pl 2021 - 2024