Zdjęcie: Wikipedia
22-08-2023 08:45
Bezpośredniego zagrożenia ze strony Białorusi nie ma – powiedział dowódca armii litewskiej gen. Valdemaras Rupšys.Według niego armia działa obecnie "adekwatnie do zagrożenia". „Jeżeli będziemy trenować zgodnie z naszymi zatwierdzonymi planami na dziś (…) na pewno będziemy gotowi na każde zagrożenie” – powiedział gen. Rupšys.
"Monitorujemy sytuację, sojusznicy obserwują, litewskie siły zbrojne obserwują, nie ma bezpośredniego zagrożenia (...), ale powiedziałbym, że zarówno siły rosyjskie, które są teraz na Białorusi, jak i sam białoruski reżim są bardzo nieprzewidywalne, więc pomimo tego wybraliśmy zarówno cele, jak i zadania, abyśmy byli gotowi zareagować na każdą sytuację" - powiedział dowódca.
Dowódca zauważył również, że w tym miesiącu na granicy odbędą się ćwiczenia, w których straż graniczna i wojsko będą szkolić się do działania zgodnie ze scenariuszami określonymi w zaktualizowanym Planie Ochrony Granicy Państwowej. Ćwiczenia zaplanowano na piątek i rozważa się włączenie w nie polskich, łotewskich i estońskich funkcjonariuszy spraw wewnętrznych. "Z pewnością robimy tyle, ile musimy. Chodzi o to, aby nie być przywiązanym do obszaru przygranicznego, ponieważ granica jest bardzo szeroka (...). Mamy plany, jak, gdzie, kiedy i z kim będziemy współpracować, ale niekoniecznie musimy trenować na granicy", powiedział generał.