Zdjęcie: Pixabay
03-07-2021 12:05
Wydarzenia na granicy litewsko-białoruskiej zwracają również uwagę na łotewską straż graniczną. Od czwartku 1 lipca Europejska Agencja Straży Granicznej i Przybrzeżnej „Frontex”, która odpowiedziała na prośbę o pomoc, również rozpoczęła prace na granicy łotewskiej. To pierwszy raz, kiedy eksperci zostali przyjęci na Łotwę w celu ochrony granic.
Z każdym tygodniem rośnie liczba migrantów, którzy chcą nielegalnie wjechać na Litwę z Białorusi – takie sygnały otrzymuje od kolegów z Litwy łotewska Straż Graniczna. W pierwszej połowie roku na granicy litewsko-białoruskiej zatrzymano ponad 800 migrantów. Dla porównania, na granicy łotewsko-białoruskiej zatrzymano pięciu. Czterech z nich to Irakijczycy.
Biorąc jednak pod uwagę, że sytuacja może się szybko zmienić, wraz z Litwinami Łotwa zwróciła się również o pomoc do Europejskiej Agencji Straży Granicznej i Przybrzeżnej „Frontex”. Międzynarodowi eksperci przybyli w ciągu kilku tygodni od złożenia wniosku. „Obecnie przyjechało dwóch funkcjonariuszy, którzy będą również prowadzić nadzór granic na naszych granicach za pomocą pojazdu Frontexu - powiedział Andrejs Rogozins, p.o. zastępcy szefa Państwowej Straży Granicznej.
Jeśli chodzi o przepływ przemytu przez granicę białoruską, organy celne wskazały, że ilość wykrytych nielegalnych towarów znacznie wzrosła w ciągu ostatniego roku. Jednak w ostatnich miesiącach nie odnotowano znaczącego wzrostu. W ciągu ostatnich pięciu miesięcy przechwycono m.in. 8,3 mln papierosów z Białorusi. Eksperci celni wskazali również, że nielegalne dochody z przemytu papierosów z Białorusi są znaczne i mogą nawet przewyższać dochody z narkotyków.