Zdjęcie: Wadim Krasnosielski fot. president.gospmr.org
09-06-2022 08:48
Przywódca Naddniestrza Wadim Krasnosielski powiedział, że z powodu wojny na Ukrainie „całkowicie zamrożono” negocjacje w sprawie ugody naddniestrzańskiej w formacie 5+2. Jednocześnie zmiana formatu, jego zdaniem, przynosi efekt przeciwny do zamierzonego.
„Format 5+2 jest całkowicie zamrożony. Dziś nie można postawić Rosji i Ukrainy jako gwarantów procesu negocjacyjnego przy tym samym stole. Uważam, że zmiana formatu, wykluczenie kogoś, przynosi efekt przeciwny do zamierzonego” – powiedział Krasnosielski. Jeśli nie ma formatu „5+2”, to powinien być format „1+1” – dodał lider Naddniestrza.
"Są to albo przedstawiciele polityczni, albo prezydent i inni urzędnicy ze strony mołdawskiej. Utrzymujemy kontakty z doradcą prezydenta Mai Sandu ds. obrony i bezpieczeństwa narodowego Dorinem Receanem. Nie rozmawiamy jednak o kwestiach statusu, lecz o tych bardziej ekonomicznych. Kwestie statusu nie mogą być nawet poruszane. To jest rozmowa o niczym. Mamy wyniki referendum, nasz status jest jasny - niepodległość" - powiedział Krasnosielski.
Krasnosielski zasugerował też, że zachodni partnerzy Mołdawii mogą zacząć dostarczać jej broń w związku z wojną na Ukrainie, i powiedział, że obawia się takiego scenariusza. "Tam, gdzie następuje prężenie muskułów, wszystko kończy się wojną. To jest aksjomat" - powiedział w wywiadzie dla rosyjskiego kanału telewizyjnego.
Tymczasem rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow skomentował wypowiedź byłego prezydenta Mołdawii Igora Dodona, że obecne władze Mołdawii przygotowują polityczną i wojskowe zjednoczenie z Rumunią. Na konferencji prasowej Pieskow powiedział, że Kreml nie ma szczegółowych informacji na ten temat. Jednocześnie, według niego, Moskwa doskonale zdaje sobie sprawę, że w Mołdawii istnieją pewne siły, które są „zwolennikami wchłonięcia kraju przez Rumunię”. „W Mołdawii naprawdę są takie siły. Zdajemy sobie z tego sprawę" – dodał Pieskow.