Zdjęcie: Pixabay
03-12-2024 09:08
Estoński minister obrony Hanno Pevkur omówił z szefem wywiadu wojskowego Antsem Kiviselgiem i dowódcą marynarki Ivo Värkiem kwestie monitorowania morskich i powietrznych obszarów oraz działalności wywiadowczej. Minister podkreślił że rozwój morskich farm wiatrowych nie zostanie wstrzymany.
Pevkur stwierdził, że obecne środki monitorowania przestrzeni powietrznej są wystarczające, a problemy związane z farmami słonecznymi są w trakcie uzgadniania. Dodał, że w przypadku farm wiatrowych na zachodzie możliwe są środki kompensacyjne, które pozwolą na rozwiązanie problemów, gdy rozpoczną się prace budowlane.
Przypomnijmy, że w minionym tygodniu szefowie wywiadu i marynarki wojennej wskazali, że zarówno farmy wiatrowe na lądzie, jak i na morzu, mogą zmniejszać zdolności obronne, skracając czas ostrzegania, utrudniając zbieranie danych wywiadowczych i komplikując użycie systemów uzbrojenia.
Aktualizacja, godz. 12:50
Estoński dowódca sił zbrojnych, generał Andrus Merilo, stwierdził, że decyzja Szwecji o wstrzymaniu budowy farm wiatrowych na Morzu Bałtyckim z powodów obronnych była słuszna. Dodał, że estońskie morskie farmy wiatrowe są dopiero planowane i nie zostaną ulokowane w miejscach, które znacząco zakłócałyby zdolność sił zbrojnych do monitorowania działań przeciwnika.
„Od planów do realizacji jest jeszcze daleka droga, a w trakcie tego procesu mamy swoje zdanie do wyrażenia. Jeśli ktoś myśli, że estońskie siły zbrojne są w pełni zadowolone z tych planów, to nie jest to prawda.” Podkreślił, że proces ten wymaga precyzyjnych analiz technicznych, by zrozumieć, które lokalizacje mogą negatywnie wpłynąć na systemy wczesnego ostrzegania. „Mogę zapewnić, że farmy wiatrowe nie powstaną w miejscach, które decydująco wpłyną na naszą zdolność do wykrywania działań przeciwnika,” dodał Merilo.