Zdjęcie: Pixabay
29-07-2025 14:33
W Estonii, mimo wysokiego poziomu edukacji medialnej, wielu mieszkańców – szczególnie starszego pokolenia – pozostaje podatnych na dezinformację i propagandę szerzoną w mediach społecznościowych. Badacze zwracają uwagę, że fałszywe treści zyskują popularność dzięki swojej kontrowersyjności, podczas gdy rzetelne i pozytywne informacje nie budzą równie dużego zainteresowania. Skutkiem tego jest pogłębiająca się polaryzacja społeczna.
Eksperci z Uniwersytetu w Dorpacie (Tartu) oraz Bałtyckiego Centrum Interwencji w zakresie Edukacji Medialnej wskazują, że dezinformacja w Estonii często bazuje na istniejących podziałach społecznych i politycznych. Głównym źródłem wrogiej propagandy pozostaje Rosja, która najchętniej uderza w grupy najbardziej narażone – przede wszystkim osoby starsze.
Jednym z powtarzających się motywów propagandy jest przedstawianie Estonii jako państwa upadłego, niezdolnego do skutecznego działania i podejmowania słusznych decyzji. W innym popularnym przekazie gloryfikowany jest okres sowiecki, ukazywany jako czas dobrobytu, z jednoczesnym oczernianiem NATO, Unii Europejskiej i wartości demokratycznych Zachodu. Narracje te trafiają szczególnie do ludzi starszych, u których często występuje nostalgia za czasami ZSRR.
Choć Estonia jako jedyne państwo bałtyckie wprowadziła edukację medialną do szkół średnich i posiada rozbudowaną sieć organizacji wspierających rozwój kompetencji medialnych, to rosyjska propaganda nie ogranicza się już tylko do starszych. Estońska służba bezpieczeństwa ostrzega, że Rosja coraz częściej próbuje oddziaływać również na młodsze pokolenia, ponieważ jej tradycyjne zaplecze społeczne starzeje się i zmniejsza.