Zdjęcie: Justina Leipuviene unsplash.com
07-06-2021 09:40
Wilno stało się centrum polityki zagranicznej trzech państw bałtyckich i jest to również wygrana Tallina. Te trzy kraje odchodzą od swojej egocentrycznej polityki zagranicznej - pisze Piret Kuusik, pracownik naukowy estońskiego Instytutu Polityki Zagranicznej.
„Aktywność litewskiej polityki zagranicznej nie pozostała niezauważona w Estonii. Zarówno poprzedni rząd Jüri Ratasa (Centrum), jak i obecna koalicja premiera Kai Kallas (Reforma) zostały skrytykowane za opieszałe reagowanie na wydarzenia na Białorusi i niezdecydowanie w relacjach z Chinami”.
Estonia potrzebowała kilku dni na podjęcie decyzji po tym, jak wiele krajów już zakazało białoruskim samolotom przebywania w ich przestrzeni powietrznej. Kuusik stwierdza, że taka powolna reakcja na takie wydarzenia jest w Estonii czymś niezwykłym.
Kuusik pisze, że rozmawiając z Litwinami czy Łotyszami często czuje, że postrzegają Estonię jako konkurenta. Estonia nie postrzega pozostałych dwóch krajów bałtyckich jako swoich konkurentów i raczej porównuje ją do krajów skandynawskich. Może się to jednak zmienić wraz ze wzrostem popularności Litwy.