geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski
Zdjęcie: Pixabay
01-08-2025 09:18
W Gagauzji trwa poważny kryzys instytucjonalny, który uniemożliwia przeprowadzenie wyborów do Zgromadzenia Ludowego. Główna przeszkoda to likwidacja Sądu Apelacyjnego w Komracie, co skutkuje brakiem organu zdolnego do zatwierdzania wyników wyborczych. Reforma sądownictwa, która weszła w życie w czerwcu 2024 roku, pozostawiła region bez tej kluczowej instytucji, a lokalni deputowani twierdzą, że bez niej przeprowadzenie legalnych wyborów jest niemożliwe. Próby przywrócenia sądu przez apel do parlamentu i prezydent Mai Sandu są, według części polityków, działaniami pozorowanymi.
Choć parlament Mołdawii zakończył swoją kadencję i nowe posiedzenia rozpoczną się dopiero jesienią, Zgromadzenie Ludowe wystosowało pisma do władz centralnych z żądaniem przywrócenia sądu w Komracie. Jednak według niektórych deputowanych, jak Alexandr Tarnawski, działania te mają na celu jedynie przeciąganie obecnego stanu rzeczy, co sprzyja zarówno obecnym władzom Gagauzji, jak i powiązanemu z nimi Ilanowi Sorowi. Tarnawski ostrzegł, że sytuacja grozi dalszym osłabieniem instytucji regionalnych i zaufania społecznego.
Tymczasem władze lokalne unikają odpowiedzialności, przerzucając ją na Kiszyniów, choć nie przedstawiły konkretnych projektów ustaw ani propozycji zmian legislacyjnych. Część komentatorów uważa, że sytuacja jest celowo podtrzymywana, by obecni deputowani zachowali mandaty jeszcze przez kilka miesięcy, licząc na korzystne rozstrzygnięcia po wyborach parlamentarnych w kraju.
Z drugiej strony, w Gagauzji rośnie niezadowolenie z rządów gubernator Evghenii Gutul i jej współpracy z Ilanem Sorem. Pomimo obietnic pozyskania 500 milionów euro inwestycji i utworzenia tysięcy miejsc pracy, nie zrealizowano żadnych zapowiedzianych projektów infrastrukturalnych ani społecznych. Samorządowcy z Komratu otwarcie mówią o braku jakiejkolwiek pomocy finansowej, niedotrzymanych obietnicach i upadku relacji z władzami centralnymi oraz partnerami zagranicznymi, w tym z Turcją, która zaprzestała współpracy z autonomią.
Gospodarka regionu pogarsza się – przedsiębiorstwa zamykają działalność, wpływy do budżetu spadają, a jedyne widoczne rezultaty to kontrowersyjny park rozrywki „GagauziyaLand” i wypłaty dodatków socjalnych, które – jak wskazują prawnicy – mogą być nielegalne. Władze Gagauzji nie tylko nie zrealizowały obietnic, ale także ograniczyły pomoc socjalną dla najuboższych i doprowadziły do marginalizacji regionu na arenie krajowej i międzynarodowej. Wobec braku skutecznych działań ze strony władz lokalnych, jednym z możliwych rozwiązań może być przekazanie organizacji wyborów Centralnej Komisji Wyborczej Mołdawii. Na tę chwilę brak jednak decyzji w tej sprawie.
