Zdjęcie: Pixabay
11-01-2023 13:10
Białoruskie władze próbują w różny sposób wykorzystać swój nadal trwający atak hybrydowy w postaci nadsyłania migrantów z krajów Afryki i Bliskiego Wschodu na granice Polski, Litwy i Łotwy. Tym razem propagandowo Białoruś zamierza zabiegać o międzynarodowe potępienie Polski z powodu zbudowanego ogrodzenia granicznego - o czym poinformowała kierowniczka wydziału współpracy międzynarodowej białoruskiego Ministerstwa Środowiska Łarysa Łukina.
"Będziemy nadal działać na arenach międzynarodowych, aby działania Polski zostały potępione przez społeczność międzynarodową i aby szkody, które ogrodzenie wyrządza w systemach ekologicznych Puszczy Białowieskiej, nie były tylko minimalizowane, ale aby samo ogrodzenie, zostało zburzone - powiedziała Łukina.
Według niej wszystkie pisma z białoruskiego Ministerstwa Zasobów Naturalnych do "polskich kolegów" pozostały bez odpowiedzi. "Zwróciliśmy uwagę tak wyjątkowej międzynarodowej organizacji pozarządowej, jaką jest Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody, ale do tej pory nie otrzymaliśmy też żadnego odzewu. Mamy jednak nadzieję, że ekolodzy, naukowcy i eksperci zwrócą uwagę na nasz problem" - mówiła Łukina. Według niej UNESCO jest obecnie jedyną organizacją międzynarodową, która współpracuje z Białorusią w tej sprawie.
Tymczasem jak poinformowała litewska Straż Graniczna, wczoraj jej funkcjonariusze zawrócili grupę 10 migrantów chcących nielegalnie przekroczyć granicę białorusko-litewską.a łącznie zarejestrowano 18 prób nielegalnego przekroczenia granicy, natomiast polska Straż Graniczna uniemożliwiła przekroczenie nielegalnie granicy przez 40 migrantów.