Zdjęcie: Pixabay
04-06-2024 10:54
Biuro przywódczyni białoruskich sił demokratycznych Swiatłany Cichanouskiej „bardzo liczy”, że sankcje dotyczące importu produktów rolno-przemysłowych przez osoby fizyczne z Białorusi na Litwę zostaną „złagodzone lub doprecyzowane” - powiedział główny doradca Cichanouskiej, Franak Wiaczorka.
„Rozmawialiśmy z przedstawicielami litewskich władz i zwróciliśmy uwagę na sytuację na granicy i otrzymaliśmy konstruktywną odpowiedź” - powiedział. Nowe ograniczenia na granicy litewskiej skomentował również doradca Swiatłany Cichanouskiej ds. gospodarczych, Aleś Alechnowicz. Przypomniał on, że w 2023 r. import Litwy z Białorusi i Rosji osiągnął historycznie niski poziom: w szczególności Wilno zaimportowało z Białorusi towary o wartości 302 mln USD, co stanowi zaledwie 0,6% importu kraju. „Sankcjonowane towary stanowią jedną trzecią wspomnianego importu. Ze względu na fakt, że import ten jest niewielki w skali całej Litwy, jest mało prawdopodobne, aby takie kroki przyniosły jakąkolwiek korzyść litewskim firmom. Dlatego ograniczenia mają charakter polityczny, a nie ekonomiczny. Jest to kontynuacja konsekwentnej polityki nacisku na reżim Łukaszenki i Putina” - powiedział doradca.
Przypomnijmy, że 3 czerwca litewski rząd wprowadził nową listę towarów zakazanych do importu z Białorusi i Rosji. Lista obejmuje żywe zwierzęta, mięso i podroby, ryby, mleko i przetwory mleczne, jaja, miód naturalny, rośliny, warzywa, owoce, kawę, zboża, olej, napoje, wyroby tytoniowe i inne produkty - łącznie ponad 2800 pozycji.