Zdjęcie: Pixabay
11-12-2023 10:20
Białoruś straciła około 25% swojej potencjalnej obecności na rynku europejskim. Są jednak branże, które były w stanie zrekompensować te straty i wykazały znaczny wzrost eksportu. Jednocześnie w ogóle białoruski eksport stał się bardziej wyspecjalizowany i złożony. Do takiego wniosku doszli autorzy badania BEROC „Białoruś – UE: perspektywy handlu i integracji” Denis Rabczuk i German Zabaronak.
Analitycy porównali dane dotyczące handlu zagranicznego w latach 2018-2019 i 2022. Na ich podstawie wymieniają handel paliwami i olejami jako główne ofiary sankcji, które spadły o 86,78%. A także handel "innymi towarami", które nie są uwzględnione w oddzielnych grupach. W ich przypadku spadek wyniósł 64,11%.
Częściowo dotknięty sankcjami był eksport wyrobów tytoniowych (minus 40,64%), surowców nieżywnościowych, z wyjątkiem paliw (minus 38,72%), chemikaliów i produktów pokrewnych (minus 40,17%), a także wyrobów metalowych i drewnianych (minus 21,98%). Jednocześnie znacznie zmniejszył się eksport ropy naftowej i gazu ziemnego wraz z produktami rafinacji. Eksport rafinowanej ropy naftowej i ropy z łupków bitumicznych spadł do 99,66%, co odzwierciedla charakter sankcji. Ponadto eksport energii elektrycznej spadł do zera, co również jest częścią sankcji.
Eksport nawozów potasowych spadł o 84,35%. Eksport chemikaliów organicznych również spadł o 62,88%, co również można przypisać obecnym sankcjom UE.
Tymczasem istnieją sektory, na które sankcje nie miały negatywnego wpływu. Ich eksport wykazuje wzrost. Jest to handel maszynami i sprzętem transportowym (plus 23,77%), a także różnymi produktami przemysłowymi (plus 26,23%).
Wielkość eksportu drewna i jego wyrobów, które wcześniej dominowały w białoruskim eksporcie do UE, spadła o 39,65%. Jednocześnie wzrosła sprzedaż do UE kategorii związanych z przetwarzaniem odpadów (celuloza i makulatura) oraz surowych warzyw. "Jednak głównym rezultatem jest to, że Białoruś stopniowo traci jeden ze swoich głównych towarów eksportowych: drewno, co negatywnie wpływa zarówno na jej obecną konkurencyjność, jak i perspektywy na przyszłość" - podkreślają analitycy.
Kilka sektorów zdołało zrekompensować straty spowodowane sankcjami i wykazało zauważalny wzrost eksportu. Są to produkty spożywcze i żywe zwierzęta (plus 105,9 proc.), a także oleje zwierzęce i roślinne, tłuszcze i woski (plus 712,51 proc.).
Nierozsądne jest unikanie współpracy z najbliższym i najbogatszym regionem na świecie. Poszukiwanie nowych partnerów handlowych w odległych i biednych krajach Afryki, Azji Południowo-Wschodniej, Ameryki Południowej jest nieefektywne, twierdzą analitycy. Ponieważ rosyjska gospodarka znajduje się pod jeszcze większą presją sankcji i będzie nadal znajdować się w stagnacji, "dalsze pogłębianie integracji z Rosją zagraża niezależności naszego kraju" - twierdzą analitycy. Według ich szacunków, gdyby sankcje zostały zniesione już teraz, białoruski eksport do UE mógłby wzrosnąć o 2-3 mld euro. To około 30-45% wartości obecnego białoruskiego eksportu do UE.