Zdjęcie: Pixabay
12-06-2024 11:52
Historia Związku Polaków na Łotwie nie została spisana ani przed wojną, ani po wojnie, ani w ostatnim trzydziestoleciu. Publikacja wydana z inicjatywy ZPŁ mojego autorstwa na pewno wypełnia tę lukę, choć nie wyczerpuje tematu – mówi Tomasz Otocki, bałtolog, ekspert w sprawach łotewskich, członek redakcji „Przeglądu Bałtyckiego”, współpracownik „Kuriera Wileńskiego” i wielu mediów na Litwie i Łotwie - czytamy w wywiadzie.
Ilona Lewandowska: W 2024 r. ukazała się twoja książka pt. „Związek Polaków na Łotwie – 100 lat historii”. Rok wcześniej przygotowałeś wystawę poświęconą ZPŁ. Skąd zainteresowanie tym tematem?
Tomasz Otocki: Od wielu lat regularnie jeżdżę na Łotwę, interesuje mnie kultura tego kraju, jego historia, zróżnicowanie geograficzne i narodowe. Od dawna prywatnie interesuję się także tematyką polonijną: Polaków w Niemczech, Czechosłowacji, Litwie i Estonii. Warto tutaj podkreślić, że Związek Polaków na Łotwie (ZPŁ) jest równolatkiem Związku Polaków w Niemczech, a także organizacją starszą niż analogiczne w całym regionie, z pominięciem jednej, która jest jeszcze starsza niż ZPŁ: Zjednoczenia Polskiego w Helsinkach, które założono w 1917 r.
Link do całości wywiadu w źródle