Zdjęcie: Pixabay
23-11-2021 12:55
Od początku listopada przedstawiciele administracji Joego Bidena w alarmistycznym tonie wypowiadają się o aktywności i wzmacnianiu rosyjskiego potencjału militarnego wzdłuż granicy z Ukrainą. Ostrzeżenia te są obecne w mediach – pierwsze przekazy powołujące się na źródła w amerykańskich służbach specjalnych pojawiły się 30 października w dzienniku „The Washington Post”, a także w komunikacji z sojusznikami – państwami NATO i Kijowem.
Nawiązano również rozmowy z Moskwą. Przedstawiciele administracji Bidena potwierdzają niestandardową aktywność sił rosyjskich w pobliżu Ukrainy i jednocześnie przyznają, że nie są w stanie odczytać rzeczywistych intencji Kremla. Ich oceny działań FR różnią się – od przygotowań do inwazji na Ukrainę po typowe dla wojny psychologicznej wywieranie presji militarnej na to państwo.
Kreml zaprzeczył doniesieniom i zarzucił Stanom Zjednoczonym, że swoją aktywnością wojskową na Ukrainie zachęcają Kijów do podjęcia działań wojskowych przeciwko Rosji. Władze ukraińskie początkowo z dystansem odnosiły się do informacji przekazywanych przez amerykańskie media. Zmiana stanowiska nastąpiła w połowie listopada, kiedy to po kontaktach z administracją USA ukraińscy politycy potwierdzili istniejące zagrożenie.
Analiza OSW - link do całości w źródle