Zdjęcie: Pixabay
04-02-2022 11:02
W poniedziałek polski premier Mateusz Morawiecki ogłosił, że Warszawa dostarczy Ukrainie pomoc wojskową w obliczu rosyjskich sił masowo gromadzących się na jej granicy, co wygląda na przygotowania do ewentualnej inwazji.
Polska pomoc będzie miała formę przenośnych rakiet przeciwlotniczych Piorun, dronów nieokreślonego typu, "dziesiątek tysięcy" pocisków artyleryjskich i lekkich systemów moździerzowych. Ponadto Warszawa przekazała 132 tony pomocy humanitarnej (środki medyczne, 2 mln maseczek, pościel) oraz jest gotowa udzielić Kijowowi pomocy gospodarczej, w szczególności w zakresie dostaw gazu.
Pomoc wojskowa nie jest na tyle znacząca, aby odstraszyć Putina. Dotyczy to prawdopodobnie nawet ponad 2 tysięcy zaawansowanych pocisków NLAW i setek pocisków przeciwpancernych Javelin dostarczonych Ukrainie przez Wielką Brytanię, Stany Zjednoczone i Estonię. Jest to jednak sygnał dla Moskwy, że w przypadku przedłużającego się konfliktu na Ukrainie Warszawa może utrzymywać linię wsparcia zbrojeniowego i logistycznego dla Kijowa, podnosząc potencjalne koszty dla Rosji.
Artykuł Sebastiena Roblina na łamach 1945 - link do całości w źródle