Zdjęcie: Pixabay
27-06-2023 15:00
W najbliższym czasie Białoruś stanie przed nieuchronnym problemem sukcesji władzy. Na wizerunku sprawnego fizycznie do tej pory prezydenta cieniem kładą się problemy zdrowotne, których nie można już ukryć przed opinią publiczną. Wyraźnie dostrzegalne pogorszenie stanu zdrowia Alaksandra Łukaszenki wskazuje, iż kwestia sukcesji na Białorusi staje się coraz bardziej aktualna. To, kto i w jaki sposób zastąpi w najbliższej przyszłości obecnego przywódcę, jest niezwykle istotne dla całego regionu Europy Środkowej.
Przywódca kontra upływ czasu. Alaksandr Łukaszenka, stojący na czele Białorusi od 1994 r., w tym roku ukończy 69 lat, co sytuuje go w gronie najstarszych liderów państw byłego ZSRR. Niewiele starsi od niego są jedynie prezydenci Rosji – Władimir Putin (71 lat), Tadżykistanu – Emomali Rahmon (71 lat) i Kazachstanu – Kasym-Żomart Tokajew (70 lat). Białoruski prezydent, znany ze swojego zamiłowania do hokeja na lodzie i ogólnie sportów zimowych, przez wiele lat postrzegany był jako dość sprawny fizycznie przywódca, wyróżniający się swoją aktywnością na tle pozostałych prezydentów państw poradzieckich.
Komentarz Krzysztofa Fedorowicza (IEŚ) - link do całości w źródle