Zdjęcie: Wikipedia
11-05-2021 11:00
Prezydent Zełenski uważa, że konflikt z Rosją prawdopodobnie zaostrzy się, choć na dziś eskalacja została zatrzymana, a gromadzenie sił zmniejszyło się w ciągu ostatniego miesiąca. Prezydent podkreślił, że „nikt nie może tu nic zagwarantować”, ale ma nadzieję, że nie dojdzie do wojny na pełną skalę z Rosją.
Zełenski nie uważa, aby aspiracje Ukrainy przystąpienia do Sojuszu Północnoatlantyckiego wiązały się z agresją Rosji. „Uwielbiamy filozofować - i o NATO: co się stanie, jeśli dostaniemy MAP, a Rosja tego nie chce, więc rozpocznie się pełnoprawna wojna. A co się stało w 2014 roku? Czy otrzymaliśmy MAP? Czy też wstąpiliśmy do Unii Europejskiej? Co się stało? Uważam, że nic się nie stało. Nie dlatego zrobiła to Rosja. Myślę, że powody były różne. Było ich bardzo, bardzo wielu. Jestem pewien, że kiedyś znajdziemy czas, a historia znajdzie wszystkie odpowiedzi, z powodu których doszło do tak poważnej eskalacji, aneksji i zniszczenia wszystkich naszych porozumień. Na pytanie czy Ukraina sama sobie poradzi, jeśli dojdzie do ataku, prezydent odpowiedział: „Będziemy walczyć do końca”.