Zdjęcie: Pixabay

Zapasy gazu w Inčukalns i energetyczne bezpieczeństwo krajów bałtyckich

17-01-2025 09:55

Na początku stycznia magazyn gazu w Inčukalns na Łotwie, kluczowy dla Litwy, Łotwy i Estonii, był zapełniony w 60%. To nieco mniej niż rok wcześniej, kiedy poziom zapełnienia wynosił 73%. Jednak eksperci podkreślają, że nie ma powodów do obaw – sytuacja energetyczna regionu pozostaje stabilna.

Dyrektorka Litewskiej Agencji Energetycznej (LEA), Agnė Bagočiutė, zapewniła, że obecne zapasy gazu wystarczą na cały sezon grzewczy, nawet w przypadku silnych mrozów. Jak zauważyła, kluczowe jest szerokie spojrzenie na dane – mimo niższego poziomu zapełnienia niż rok temu, obecny stan magazynu jest bliski historycznie najwyższym wartościom.

Obecnie w magazynie znajduje się około 15 TWh gazu, co może pokryć potrzeby krajów bałtyckich do czerwca, pod warunkiem stabilnego zużycia. Inčukalns jest w stanie przechowywać do 25 TWh, co odpowiada 85% rocznego zapotrzebowania Litwy, Łotwy i Estonii. Warto podkreślić, że Inčukalns to tylko jedno z wielu źródeł gazu dla regionu. Kraje bałtyckie dysponują również terminalami LNG w Kłajpedzie i Finlandii oraz połączeniami gazowymi z Polską (GIPL). Kraje bałtyckie, dzięki różnorodnym źródłom dostaw gazu i efektywnemu zarządzaniu zasobami, mogą czuć się bezpiecznie pod względem energetycznym. Zapasy gazu są wystarczające na sezon grzewczy, a stabilizacja cen na rynku sprzyja optymistycznym prognozom na kolejne miesiące.

W grudniu 2024 roku zużycie gazu w regionie było niższe niż rok wcześniej – na Litwie spadło o 6,2%, na Łotwie o 16,7%, a w Estonii o 11,4%. Jest to wynik łagodniejszej zimy i większej efektywności energetycznej. Od 2022 roku Litwa znacząco ograniczyła zużycie gazu, zmniejszając je z 24 TWh rocznie do 17 TWh w 2023 roku. Po zaprzestaniu tranzytu rosyjskiego gazu przez Ukrainę na początku 2024 roku, wiele krajów Unii Europejskiej musiało dostosować swoje źródła dostaw. Kraje takie jak Słowacja czy Węgry, wcześniej silnie uzależnione od rosyjskiego gazu, poszukują nowych dostawców, m.in. w Azerbejdżanie, USA czy Norwegii. Mimo trudności, poziom zapasów gazu w UE pozostaje wysoki – średnio wynosi 70%, co jest zbliżone do wieloletnich norm.