Zdjęcie: Pixabay
18-06-2021 15:11
Minister spraw zagranicznych Białorusi Władimir Makiej odmówił akredytacji dziennikarzom TASS w Mińsku, którzy wcześniej przez długi czas pracowali na Białorusi. Przemawiając w piątek w Moskwie na wspólnej konferencji prasowej po rozmowach z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem, wyjaśnił, że nie spełniają oni wymogów, jakie Białoruś stawia zagranicznym dziennikarzom.
W październiku ubiegłego roku białoruskie MSZ dokonało ponownej rejestracji wszystkich zagranicznych mediów w kraju. W rezultacie TASS otrzymał tylko jedną z trzech akredytacji, co de facto ograniczało działalność agencji na terytorium Państwa Związkowego. Wszystkie apele do białoruskiego departamentu polityki zagranicznej pozostały bez odpowiedzi.
"Jeśli chodzi o osoby, które proponujecie, to niestety, naszym zdaniem, znowu będę szczery, nie do końca spełniają kryteria, które muszą spełniać dziennikarze. Dlatego musimy usiąść i pomyśleć. Ostatnio TASS czasami w odniesieniu do Białorusi publikuje takie chwytliwe nagłówki, które w swoim zabarwieniu emocjonalnym przewyższają nawet Radio Wolna Europa (uznawane w Federacji Rosyjskiej za medialny agent zagraniczny).