Zdjęcie: Gyan Fernando Flickr.com

Ustępstwo Tyraspola i kwestia gazu

12-02-2025 09:10

Wczoraj media mołdawskie informowały o żądaniach mołdawskiego rządu w sprawie uwolnienia więźniów. Tymczasem organizacja praw człowieka Promo-LEX poinformowała o uwolnieniu Antoną Małyszewa, obywatela Mołdawii, który był przetrzymywany w Naddniestrzu. Jego zatrzymanie miało miejsce 8 lutego 2023 roku, kiedy to został uprowadzony i poddany postępowaniu karnemu w Tyraspolu. Promo-LEX podkreśla, że mężczyzna przebywał w niezwykle trudnych warunkach, co doprowadziło do pogorszenia jego stanu zdrowia.

W komunikacie organizacji zaznaczono, że uwolnienie Małyszewa stało się możliwe dzięki współpracy Biura ds. Reintegracji Mołdawii, rządu kraju oraz wsparcia międzynarodowych misji dyplomatycznych. Według Promo-LEX, jego sprawa była obserwowana przez przedstawicieli Unii Europejskiej, misji OBWE oraz Ombudsmana w Mołdawii. Anton Małyszew, w ubiegłym roku został skazany na 21 lat więzienia za domniemaną sprzedaż narkotyków.

Co istotne, mołdawskie Biuro ds. Reintegracji podkreśliło, że Tyraspol musi uwolnić kolejnych obywateli Mołdawii, którzy wciąż są nielegalnie przetrzymywani. Wcześniej lista obejmowała pięć nazwisk, jednak obecnie rozszerzono ją do siedmiu osób. Mołdawskie władze ponowiły apel o zapewnienie tym osobom prawa do sprawiedliwego procesu sądowego.

W tle tej kwestii pozostaje sprawa gazu dla Naddniestrza. Jak poinformowano wczoraj,  na początku lutego państwowa firma Energocom zakupiła 26,456 miliona metrów sześciennych gazu dla regionu Naddniestrza. Transakcja była finansowana przez Unię Europejską, która przeznaczyła 20 milionów euro na pomoc energetyczną dla wschodnich terenów Mołdawii. Gaz był kupowany na giełdach w Rumunii i Bułgarii po cenie wynoszącej około 57 euro za MWh (około 600 euro za 1000 m³), a ostateczna wartość zakupu wzrosła po uwzględnieniu kosztów transportu i podatków.

Zakup ten odbył się na podstawie decyzji Komisji ds. Sytuacji Kryzysowych Mołdawii i ma na celu stabilizację sytuacji energetycznej w regionie. Energocom podkreśla, że dane dotyczące ostatecznych wolumenów dostaw zostaną potwierdzone przez operatora systemu przesyłowego.