Zdjęcie: Pixabay
20-05-2022 09:40
USA rozważają możliwość zawieszenia sankcji wobec białoruskiego przemysłu potasowego na okres sześciu miesięcy w zamian za zapewnienie tranzytu kolejowego ukraińskiego zboża do Kłajpedy.
"W tym samym czasie António Guterres sekretarz generalny Organizacji Narodów Zjednoczonych i urzędnicy amerykańscy badają inną możliwą trasę eksportu ukraińskiego zboża: na północ koleją przez Białoruś do litewskiego portu w Kłajpedzie - twierdzą urzędnicy amerykańscy. W ramach zachęty dla białoruskiego przywódcy Aleksandra Łukaszenki, amerykańscy urzędnicy twierdzą, że rozważają możliwość zniesienia sankcji wobec białoruskiego przemysłu potasowego na okres sześciu miesięcy" - czytamy w artykule WSJ.
Unia Europejska nie nałożyła sankcji na białoruskie nawozy potasowe. Zakazano dostaw potasu, które nie są związane z nawozami. Jednak Stany Zjednoczone nałożyły restrykcje bezpośrednio na Belaruskali i Białoruską Kompanię Potasową. Żadne sankcje nie zostały nałożone na rosyjskie nawozy, ale główni właściciele rosyjskich firm Uralchem, Eurochem i Fosagro, produkujących nawozy mineralne, podlegają restrykcjom. Eksport jest również utrudniony przez ograniczenia transportowe i finansowe, które zakłócają łańcuchy dostaw. Wiadomo, że białoruski potaż był już transportowany do Chin koleją.
Ewentualne zawieszenie amerykańskich sankcji wobec Belaruskali i BPC zwiększy możliwości eksportu potasu przez Białoruś, ale nie doprowadzi automatycznie do ich całkowitego odblokowania. Opcja złagodzenia sankcji w zamian za tranzyt zboża przez Białoruś do Kłajpedy jest ważna tylko dla tej trasy, którą zainteresowana jest również litewska branża transportowa. Ukraińskie zboże może częściowo zrekompensować straty wynikające z ograniczenia tranzytu białoruskich ładunków z powodu sankcji. Według "WSJ" trasa ta mogłaby zapewnić nie więcej niż 10% przedwojennego eksportu zboża z Ukrainy.