Zdjęcie: Flickr
08-09-2022 08:30
Dyrektor Moldovagazu, Wadim Czeban, zapowiedział, że w przyszłym tygodniu pojedzie do Petersburga, by spotkać się z przedstawicielami Gazpromu. Powiedział, że rozmowy będą dotyczyć przedłużenia umowy na dostawy gazu z Mołdawią nawet po 1 października, a także tego, że planowany przez rząd audyt zadłużenia Moldovagazu będzie bardziej czasochłonny.
Kontrakt z Gazpromem na dostawy gazu do Mołdawii został podpisany jesienią 2021 roku na 5 lat, na podstawie formuły wartości zaproponowanej przez stronę mołdawską. Strony uzgodniły również, że Moldovagaz przeprowadzi audyt długu wobec Gazpromu w celu ustalenia terminów rozliczeń.
Mimo umowy, cena gazu w Mołdawii wzrosła w ciągu roku pięciokrotnie. według Czebana, dług Mołdawii wobec rosyjskiego Gazpromu wynosi miliardy lei, a do końca roku dług Mołdawii wobec Gazpromu może wzrosnąć do 3,3 mld lei, bo taryfy i tak nie odpowiadają faktycznym cenom. "Nowe długi rosną, ponieważ taryfy nie odpowiadają cenom. Tak jak przewidywałem, nasz dług wobec Gazpromu może wzrosnąć do 3,3 mld lei, a we wrześniu będziemy musieli zapłacić 1,13 mld lei. Od konsumentów otrzymamy około 508 milionów lei" – dodał Czeban.
Co ciekawe, Czeban, który był kiedyś zastępcą baszkana Gagauzji, podkreślił że przezwyciężenie kryzysu energetycznego jest teraz jego priorytetem, to jednak nie wykluczył udziału w wyborach na nowego baszkana Gagauzji, a wybory na to stanowisko mają się odbyć wiosną przyszłego roku.