geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski

Wiadomości

Zdjęcie: Pixabay

Spotkanie szefowych rządów państw bałtyckich

Dodał: Andrzej Widera

14-05-2024 08:09


Spotkanie szefowych rządów państw bałtyckich w Wilnie zakończyło się porozumieniem co do konieczności zwiększenia nacisku na agresora – Rosję. Szefowie rządów trzech krajów skupili się na przyszłym wsparciu Ukrainy i bezpieczeństwa regionalnego, które Rosja także stara się osłabić atakami hybrydowymi.

Panie Premier przyznały, że najskuteczniejszą metodą walki z nimi jest połączenie sił, w które zaangażowane będą także kraje Europy Zachodniej. W ramach negocjacjacji osiągnięto porozumienie co do konieczności zwiększenia presji na Rosję, jak najszybszego przyjęcia 14 rundy sankcji oraz zapewnienia Ukrainie finansowania również z zamrożonych zasobów rosyjskich.

Musimy znaleźć rozwiązanie, aby wykorzystać także zamrożone aktywa Rosji. Bo podatnicy w niektórych większych od nas krajach będą pytać, dlaczego płacimy na Ukrainie za szkody, których nie spowodowaliśmy. Tę szkodę wyrządziła Rosja, to oni muszą za nią zapłacić. - mówiła premier Estonii Kaja Kallas.

Na spotkaniu uznano także, że Rosji nie uda się zastraszyć państw bałtyckich takimi atakami hybrydowymi, jak niedawne zakłócenia sygnału GPS, które wpłynęły na ruch lotniczy w Estonii. Podobne ataki w innych częściach Europy stają się jeszcze pilniejszym problemem. "Musimy mieć świadomość, że celem jest ograniczenie wsparcia dla Ukrainy nie tylko tutaj, ale w całym regionie, która stara się zrobić wszystko, co w jej mocy, aby pomóc Ukrainie. I musimy to jasno zrozumieć. Oczywiście nasze instytucje – służby wywiadowcze, organy ścigania, straż graniczna – muszą współpracować płynnie i bardzo skutecznie. I dokładnie to robią, zapewniam, to fakt, że starają się maksymalnie ograniczyć ryzyko." - mówiła premier Litwy Ingrida Simonyte.

"Musimy pamiętać, że Rosja coraz częściej próbuje wykorzystywać ataki hybrydowe do podważania naszej demokracji, naszej politycznej woli wspierania Ukrainy. I o tym już wspólnie rozmawialiśmy, że będziemy donośnym głosem tłumaczyć innym krajom europejskim, co się dzieje. Ponieważ kraje bałtyckie i cały region sąsiadujący z Rosją i Białorusią znacznie lepiej rozumieją ataki hybrydowe niż, być może, inne kraje." - mówiła premier Łotwy Evika Siliņa.

Szefowe rządów uważają, że ważne jest uzgodnienie kolejnych praktycznych kroków w celu dalszego wdrażania bałtyckich planów obronnych i zapewnienia większych funduszy na obronę. W ich ocenie dwa procent produktu krajowego brutto każdego państwa członkowskiego powinno być minimum, a nie pułapem.


Źródło
Aby dostarczać Państwu rzetelne informacje zawsze staramy się je sprawdzać w kilku źródłach. Mimo to, w dzisiejszych trudnych czasach dla prawdziwych wiadomości, apelujemy, aby zawsze do każdej takiej informacji podchodzić krytycznie i z rozsądkiem, a takze sprawdzać na własną rękę. W razie zauważonych błędów prosimy o przysłanie informacji zwrotnych na adres email redakcji.
Jeżeli chcecie Państwo wesprzeć naszą pracę, zapraszamy do skorzystania z odnośnika:

Informacje

Media społecznościowe:
Twitter
Facebook
Youtube
Spotify
redakcja [[]] czaswschodni.pl
©czaswschodni.pl 2021 - 2024