Zdjęcie: Pixabay
14-01-2022 10:03
W Naddniestrzu 13 stycznia armia rosyjska przeprowadziła manewry mające na celu ćwiczenie ochrony przed atakiem wroga na sprzęt wojskowy. Podczas ćwiczeń wojsko strzelało do celów z granatników. A 14 stycznia w Rosji rozpoczęło się nagłe sprawdzenie gotowości bojowej. Poinformowało o tym Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej.
"Grupa Operacyjna Sił Rosyjskich (OGRF) w regionie Naddniestrza w Mołdawii przeprowadziła treningi ogniowe z użyciem granatników. Strzelano do celów symulujących nacierającą piechotę i pojazdy opancerzone symulowanego przeciwnika przy użyciu ręcznych granatników przeciwpancernych RPG-7 i automatycznych granatników montowanych na pojazdach AGS-17.
W trakcie ćwiczenia żołnierze ćwiczyli skryte poruszanie się oraz wybór stanowiska ogniowego w budynkach. Podczas ćwiczeń szczególną uwagę zwrócono na wykorzystanie umocnień do obrony przed atakami samolotów i śmigłowców przeciwnika - podało rosyjskie ministerstwo obrony. Rosyjskie ministerstwo zaznaczyło, że ćwiczenia odbywały się na poligonie OGRF w Naddniestrzu i miały charakter planowy.
Należy zauważyć, że prezydent Maia Sandu wielokrotnie powtarzała, że w Naddniestrzu znajdują się zarówno siły OGRF, jak i siły pokojowe. "Nie było traktatu i dwustronnego porozumienia o obecności grupy operacyjnej wojsk w Naddniestrzu. [...] OGRF powinien zostać wycofany z terytorium Mołdawii" - powiedziała Sandu.