Zdjęcie: Pixabay

Reakcja białoruskiego MSZ na wczorajszy incydent graniczny

04-11-2021 11:54

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Białorusi zarzuciło Polsce systemowe próby bezpodstawnego i szokującego zwiększania napięcia na granicy polsko-białoruskiej. Tak resort zareagował na wczorajszą wypowiedź strony polskiej o przekroczeniu granicy przez nieznanych uzbrojonych mężczyzn w mundurach. Ministerstwo Spraw Zagranicznych uznało oskarżenia za bezpodstawne.

"Kolejne oświadczenie dla mediów o jakimś "wejściu" 2 listopada z terytorium Białorusi niezidentyfikowanych "uzbrojonych mężczyzn w mundurach" uważamy po raz kolejny za bezpodstawne. Podobnie jak w poprzednich przypadkach, przy całym zaawansowanym wyposażeniu technicznym strony polskiej, z jakiegoś powodu to właśnie te najbardziej obrzydliwe twierdzenia nie mają potwierdzenia w rzeczywistości. Nie ma zdjęć, wideo, podanego czasu ani żadnych innych obiektywnych danych kontrolnych. Tak naprawdę nie może być, bo to jest kłamstwo" - uważa białoruskie MSZ.

Ministerstwo kierowane przez Władimira Makieja podkreśla również, że strona polska nie chce uciekać się do nieoficjalnych mechanizmów wyjaśniania i rozwiązywania takich incydentów, lecz nagłaśnia je za pośrednictwem mediów.

"Zamiast korzystać z dwustronnych mechanizmów, które z powodzeniem funkcjonują od wielu lat, aby skutecznie wyjaśniać i rozwiązywać wszelkie tego typu incydenty, Warszawa celowo stosuje jedynie dyplomację megafonową, dogmatyczne oświadczenia dla mediów i bezsensowne populistyczne gesty, takie jak wysyłanie konwojów humanitarnych, których nikt się nie spodziewał. Żaden problem międzynarodowy nigdy nie został rozwiązany za pomocą takich narzędzi i nigdy nie zostanie rozwiązany" - czytamy w oświadczeniu.

MSZ zarzuciło stronie polskiej, że chce demonizować Białoruś, by odwrócić "uwagę społeczności międzynarodowej" od jej działań na granicy, które Mińsk uważa za nielegalne. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Białorusi uznaje prawo Polski do obrony swoich granic. Oświadcza on, że stronie białoruskiej nie opłaca się eskalować działań w regionie.

"Białoruś nigdy nie prowokowała i nie zamierza prowokować incydentów granicznych. Po raz kolejny wzywamy stronę polską do pogodzenia się z bezcelowością nacisków na suwerenne państwo sąsiednie. Jeśli istnieją kwestie wymagające wspólnego rozpatrzenia, wzywamy stronę polską do pełnego wykorzystania kanałów dyplomatycznych i innych ustalonych form komunikacji międzypaństwowej i międzyresortowej, ale nie do tworzenia iluzji - podsumowuje białoruski MSZ.