Zdjęcie: TT Prezydent Estonii
29-09-2021 09:31
Partia Centrum zakończyła prace nad projektem ustawy, która ma zmienić sposób wyboru prezydenta Estonii. Nowy projekt legislacyjny spowoduje, że na nową głowę państwa zagłosuje estońskie społeczeństwo, a nie posłowie Riigikogu. Jednak w Riigikogu nie ma wystarczającego poparcia, aby rozpocząć zmianę konstytucji. Grupa chce przedłożyć projekt pod dyskusję przed świętami Bożego Narodzenia i uchwalić ustawę przed kolejnymi wyborami prezydenckimi w 2026 roku.
Argumentem Centrum za zmianą jest to, że wzmocniłaby ona instytucję prezydenta, dałaby ludziom możliwość wyboru i wykluczyła porażkę wyborów. Jaanus Karilaid, szef grupy Partii Centrum, powiedział: „Niech ludzie wybierają. Ludzie, którzy popełniają błąd, są lepsi niż politycy próbujący dojść do porozumienia za pomocą różnych układów politycznych. Tak, tym razem poszło nam dobrze, ale nikt był zadowolony z tej procedury."
Projekt przewiduje, że kandydat może być nominowany, jeśli co najmniej 10 000 obywateli podpisało się pod listą poparcia kandydata. Rejestracja kandydatów rozpocznie się 60 dni przed dniem wyborów i zakończy 40 dni przed dniem wyborów.
Odbyłyby się dwie tury głosowania. Wybrany zostanie kandydat, który otrzyma więcej niż połowę głosów oddanych w wyborach. Jeżeli żaden z kandydatów nie uzyska wymaganej większości, odbędzie się druga tura głosów pomiędzy dwoma kandydatami, którzy uzyskają największą liczbę głosów. W drugim głosowaniu kandydat, który otrzymał największą liczbę głosów, zostanie ogłoszony wybranym, mówi ustawa. Rola prezydenta pozostanie taka sama.
Eiki Nestor, były przewodniczący Riigikogu, który był członkiem siedmiu kadencji ciała ustawodawczego, krytykuje bezpośrednie wybory głowy państwa. Powiedział, że bezpośrednie wybory doprowadzą do kryzysu demokracji, ponieważ kandydaci mogą składać obietnice, których nie mogą dotrzymać.
„Potem będzie się żądać od prezydenta większej władzy i nie będzie jasne, kto ma władzę” – powiedział Nestor, który przekonuje, że dalsze kroki w tym kierunku zagroziłyby podziałowi władzy. Nestor uważa, że ustawa nie odniesie sukcesu w Riigikogu.
Były kanclerz sprawiedliwości Allar Jõks, który startował w wyborach prezydenckich w 2016 roku, również nie popiera wyborów bezpośrednich. „Problemy związane z wyborem Prezydenta Estonii można rozwiązać bez zmiany Konstytucji, uzupełniając ordynację wyborczą Prezydenta o przyśpieszenie terminu składania nominacji” – powiedział Jõks.