Zdjęcie: Pixabay
17-06-2022 09:55
Ponad trzy miesiące po rozpoczęciu przez Rosję wojny z Ukrainą gospodarka litewska wykazuje się odpornością. Na rozwój gospodarczy Litwy w najbliższych latach największy wpływ będzie miał przebieg agresji Rosji na Ukrainę, zarządzanie globalną pandemią oraz zakłócenia w łańcuchach dostaw i ich wpływ na inflację - informuje Bank Litwy.
Według Banku Litwy, Produkt Krajowy Brutto (PKB) wzrośnie w tym roku o 2,1%, czyli o 0,6 punktu procentowego mniej niż przewidywano w marcu. Chociaż inflacja jest obecnie na bardzo wysokim poziomie, oczekuje się, że w drugiej połowie roku jej tempo spadnie.
Bank Litwy przewiduje, że średnioroczna inflacja w tym roku wyniesie 15,2%. Jeżeli łańcuchy dostaw zostaną w końcu przywrócone, a surowce energetyczne staną się tańsze, to w tym przypadku można oczekiwać, że średnia roczna inflacja na Litwie spadnie w przyszłym roku do 4,6%.
Wpływ wyższej inflacji został złagodzony przez silny wzrost płac na Litwie, który w pierwszym kwartale wyniósł 14%. Przewiduje się, że w tym roku płace wzrosną średnio o 11,9%, czyli o jedną dziesiątą więcej niż prognozowano. Wynika to ze spadku bezrobocia do 6,3% oraz dużego zapotrzebowania na odpowiednio wykwalifikowanych pracowników. Krajowy wskaźnik wolnych miejsc pracy wyniósł 1,9%, osiągając ponownie historycznie wysoki poziom, ostatnio notowany w 2008 r.