geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski
Zdjęcie: Pixabay
13-02-2025 09:48
Premier Litwy Gintautas Paluckas wyraził wątpliwość co do skuteczności sprawy prowadzonej przez Komisję Europejską w Światowej Organizacji Handlu (WTO) dotyczącej sankcji handlowych nałożonych przez Chiny na Litwę. Zaznaczył, że Litwa sama musi zebrać dowody na zastosowanie tych sankcji, co może być niezwykle trudne. Premier omówił tę kwestię z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen podczas jej wizyty w Wilnie. Szefowa KE podkreśla konieczność przedstawienia przez Litwę dowodów na stosowane wobec niej ograniczenia, co może być kluczowe dla dalszego przebiegu sprawy.
Przypomnijmy, że postępowanie WTO zostało po raz drugi zawieszone w styczniu na wniosek Komisji Europejskiej. Zawieszenie może trwać do roku, a jeżeli sprawa nie zostanie wznowiona, spór z Chinami zostanie uznany za zakończony. Po decyzji Litwy o zacieśnieniu relacji z Tajwanem i otwarciu w Wilnie przedstawicielstwa tej wyspy w 2021 roku, Chiny obniżyły poziom reprezentacji dyplomatycznej i, według litewskich urzędników, wprowadziły ograniczenia handlowe. Komisja Europejska zareagowała na to, składając w 2022 roku wniosek do WTO, jednak w styczniu zeszłego roku poprosiła o tymczasowe zawieszenie postępowania, powołując się na kwestie techniczne. Chiny zaprzeczają, jakoby nałożyły jakiekolwiek ograniczenia, twierdząc, że to same firmy zdecydowały o rezygnacji ze współpracy z Litwą, czując się urażone politycznymi decyzjami Wilna.
Premier Paluckas zauważył, że wynik postępowania przed WTO może wpłynąć na decyzję Chin w sprawie przywrócenia obecności dyplomatycznej w Wilnie na poziomie ambasadora. Jednocześnie stwierdził, że nawet jeżeli sprawa zakończy się fiaskiem, nie będzie to miało istotnego wpływu na gospodarkę Litwy. Import z Chin został już niemal w pełni przywrócony, a eksport stopniowo się odbudowuje. Podkreślił również, że stosunki handlowe między Litwą a Chinami nigdy nie były kluczowe dla litewskiej gospodarki i że kraj nie był od nich uzależniony. Komisja Europejska także przyznaje, że po początkowym okresie blokady towarów z Litwy na przełomie 2021 i 2022 roku, sytuacja w handlu między tymi dwoma państwami uległa pewnej poprawie.