geopolityka • gospodarka • społeczeństwo • kultura • historia • Białoruś • Estonia • Litwa • Łotwa • Mołdawia • Obwód Królewiecki • Ukraina • Trójmorze • Trójkąt Lubelski

Wiadomości

Zdjęcie: Wikipedia

Premier Kallas o rosyjskim zagrożeniu

Dodał: Andrzej Widera

16-01-2024 11:09


Europa ma od trzech do pięciu lat na przygotowanie się na odrodzenie się rosyjskiej armii jako poważnego zagrożenia dla wschodniej flanki NATO, w tym wschodniej granicy Estonii, powiedziała premier Estonii Kaja Kallas w trakcie wywiadu dla "The Times".

„Nasz wywiad szacuje, że zajmie to od trzech do pięciu lat, a to w dużej mierze zależy od tego, jak uda nam się utrzymać jedność i utrzymać stanowisko wobec Ukrainy” – powiedziała premier. „Rosja chce przerwy, a ta przerwa ma na celu zgromadzenie zasobów i sił. Słabość prowokuje agresorów, więc słabość prowokuje Rosję” – dodała.

Kallas przyznała, że utrzymanie jedności NATO staje się coraz trudniejsze, biorąc pod uwagę oznaki zmęczenia wojną obecne w kilku krajach zachodnich i możliwość powrotu Donalda Trumpa na prezydenta USA, co osłabiłoby efekt odstraszania NATO – napisano w gazecie. „Wszyscy jesteśmy demokracjami, a w demokracjach zaczynają się problemy wewnętrzne, a ponieważ wojna trwa już od jakiegoś czasu, więc staje się obrazem” – kontynuowała premier.

Tymczasem jak podały dzisiaj Estońskie Siły Obronne, w 2023 r. Rosja nie naruszyła przestrzeni powietrznej Estonii – po raz pierwszy od prawie dekady. Eksperci nie uważają jednak, że sugeruje to cokolwiek o ograniczeniu zdolności Rosji w związku z pełnoskalową inwazją na Ukrainę. Od 2014 r., kiedy w tym kraju rozmieszczona została misja NATO Baltic Air Policing, rosyjskie samoloty wojskowe naruszały przestrzeń powietrzną Estonii ponad 40 razy. Liczba wtargnięć osiągnęła szczyt w 2016 r. w liczbie 10, a od 2019 r. wynosi co najmniej pięć naruszeń rocznie.

Chociaż w zeszłym roku nie odnotowano żadnych naruszeń w estońskiej przestrzeni powietrznej, misje patrolowania przestrzeni powietrznej NATO były alarmowane ponad 150 razy w odpowiedzi na przeloty rosyjskich samolotów  w pobliżu bałtyckiej przestrzeni powietrznej, jak wynika z danych publikowanych przez Ministerstwo Obrony Litwy. „Spadek liczby rosyjskich lotów wojskowych (w tym incydentów) w regionie bałtyckim jest wynikiem wojny na Ukrainie, gdyż większość rosyjskiego lotnictwa bojowego jest zaangażowana na ukraińskim teatrze wojennym” – poinformował w komentarzu płk Janek Lehiste z Estońskich Sił Powietrznych.


Źródło
Aby dostarczać Państwu rzetelne informacje zawsze staramy się je sprawdzać w kilku źródłach. Mimo to, w dzisiejszych trudnych czasach dla prawdziwych wiadomości, apelujemy, aby zawsze do każdej takiej informacji podchodzić krytycznie i z rozsądkiem, a takze sprawdzać na własną rękę. W razie zauważonych błędów prosimy o przysłanie informacji zwrotnych na adres email redakcji.
Jeżeli chcecie Państwo wesprzeć naszą pracę, zapraszamy do skorzystania z odnośnika:

Informacje

Media społecznościowe:
Twitter
Facebook
Youtube
Spotify
redakcja [[]] czaswschodni.pl
©czaswschodni.pl 2021 - 2024