Zdjęcie: Flickr
15-04-2022 10:44
W oczekiwaniu na Wielkanoc - wiosenne święto zmartwychwstania Chrystusa - warto, abyśmy zatrzymali się i zastanowili nad tym, że każdy kryzys niesie ze sobą dobro, czyli swego rodzaju odrodzenie - mówi minister obrony Łotwy Artis Pabriks. Jest przekonany, że wojna rosyjska na Ukrainie otworzy także oczy wielu z nas i da nam możliwość przewartościowania naszego dotychczasowego życia. "Nie powinniśmy obawiać się siły Rosji, ale potencjalnej słabości Zachodu" - mówi minister.
Zwraca uwagę, że choć Rosja prowadzi obecnie prawdziwą wojnę na Ukrainie, to cała Europa, w tym Łotwa, stoi przed różnymi wyzwaniami związanymi z bezpieczeństwem. Dotyczy to zarówno wojny w przestrzeni informacyjnej, jak i różnych ataków cybernetycznych, które ostatnio stały się bardziej ukierunkowane przez stronę rosyjską. "Bardzo przeżywamy to, co dzieje się na Ukrainie, więc ta wojna dotyczy także wielu z nas, którzy mają przyjaciół i krewnych na Ukrainie".
Pabriks powołuje się na słowa Winstona Churchilla, ulubionego przywódcy Wielkiej Brytanii w czasie II wojny światowej, że dobrego kryzysu nigdy nie należy przegapić. To właśnie w czasach kryzysu ludzie najlepiej rozumieją i doceniają to, co było wcześniej. Podkreślając znaczenie siły, Pabriks zaznacza, że wielokrotnie zwracał uwagę NATO i europejskich sojuszników na to, że nie powinniśmy obawiać się siły Rosji, lecz słabości Zachodu. "Dlatego właśnie nie powinniśmy obawiać się siły innych, ale własnej potencjalnej słabości. Życzę wszystkim osobiście i całemu krajowi, abyśmy potrafili przezwyciężyć tę słabość. Wesołych Świąt Wielkanocnych!" powiedział Artis Pabriks, łotewski minister obrony.