Zdjęcie: Pixabay
24-01-2022 09:26
Prezes Białoruskiego Trybunału Konstytucyjnego Piotr Miklaszewicz powiedział, że opinia obserwatorów międzynarodowych nie odegra żadnej roli w referendum w sprawie Konstytucji.
"Muszę powiedzieć, że Konstytucja jest podstawowym prawem naszego kraju. Jest to szczególna umowa społeczna o ustroju społeczeństwa i państwa, o stosunkach między jednostką, społeczeństwem i państwem, o systemie władzy państwowej. Dlatego jest to nasza wewnętrzna sprawa. Niezależnie od tego, co postanowią obywatele naszego kraju, tak właśnie jest. Opinia międzynarodowych obserwatorów nie będzie tu odgrywać żadnej roli. Jesteśmy suwerennym krajem, a naród jest jedynym źródłem władzy państwowej i wyrazicielem suwerenności" - powiedział Miklaszewicz.
Jeszcze kilka dni temu przewodniczący Centralnej Komisji Wyborczej Igor Karpienko zapowiadał plany zaproszenia na referendum zagranicznych obserwatorów. Wymienił przedstawicieli WNP i wyjaśnił, że CKW może zaprosić tylko przedstawicieli centralnych komisji wyborczych krajów WNP. Zapraszanie innych obserwatorów zagranicznych "leży w gestii innych organów".