Zdjęcie: MON Litwy
27-08-2025 14:35
W najbliższych latach Litwa planuje znacząco wzmocnić swoje zdolności obronne, zarówno w zakresie armii lądowej, jak i systemów ochrony przestrzeni powietrznej. Przyszła premier Inga Ruginienė nie wyklucza wprowadzenia powszechnego poboru, choć obecnie obowiązkowa służba wojskowa trwa dziewięć miesięcy i od przyszłego roku będzie można ją skrócić do trzech lub sześciu miesięcy.
Każdego roku powoływani będą młodzi ludzie w wieku 18–22 lat, a politycy wskazują, że to krok w stronę powszechnego poboru. Sama Ruginienė przyznaje, że zawsze wspierała armię zawodową, ale podkreśla konieczność dostosowania się do realiów bezpieczeństwa państwa. Prezydent Gitanas Nausėda zaznacza, że początkowo pobór obejmowałby tylko mężczyzn, lecz kraj nie jest jeszcze gotowy na pełne wprowadzenie tego rozwiązania.
Równocześnie Litwa poszukuje terenów pod dwa nowe poligony wojskowe, w tym jeden o powierzchni około 20 tys. hektarów, niezbędny do stworzenia dywizji i ćwiczeń z udziałem sojuszników. Kraje sojusznicze, w tym USA i Niemcy, zwiększają swoją obecność wojskową, a dostęp do odpowiednich terenów jest kluczowy dla efektywności szkoleń i manewrów, zwłaszcza z ciężkim sprzętem. Proces wyboru lokalizacji uwzględnia zarówno wymagania logistyczne, jak i współpracę z samorządami, a jego zakończenie może zająć około czterech lat.
W obszarze obrony powietrznej Litwa przygotowuje się do wzmocnienia systemów monitorowania i zwalczania zagrożeń. Po incydentach z dronami z terytorium Białorusi minister obrony Dovilė Šakalienė podkreśla potrzebę szybkiego reagowania i zwiększenia zdolności bojowych, zarówno własnych, jak i sojuszniczych. NATO prowadzi ocenę systemu nadzoru przestrzeni powietrznej, a kraj planuje inwestycje w dodatkowe środki obrony powietrznej o wartości 500 mln euro. Nowe przepisy mają umożliwić skuteczne i bezpieczne zamykanie wybranych korytarzy powietrznych oraz eliminację celów bez zagrożenia dla obiektów cywilnych.