Zdjęcie: Pixabay
15-11-2023 10:53
Wczoraj w Liceum nr 137 w Mińsku odbyła się prezentacja trzech podręczników szkolnych „Ludobójstwo narodu białoruskiego w czasie Wielkiej Wojny Ojczyźnianej” przeznaczonych dla kolejnych klas. Podręczniki zostały przygotowane przez Ministerstwo Oświaty z inicjatywy i przy udziale Prokuratury Generalnej.
„Publikacje odsłaniają pojęcie ludobójstwa, zawierają informacje o zniszczonych osadach, działaniach karnych hitlerowców, obozach zagłady działających na terenie BSRR, działalności formacji kolaboracyjnych, a także wyczynach i bohaterstwie narodu białoruskiego, m.in. dzieci, które oddały życie za naszą wolność i niepodległość ” – podała Prokuratura Generalna.
Tymczasem Swiatłana Cichanouska, skomentowała fakt nowej fali indoktrynacji propagandowej białoruskiej młodzieży przez reżim Łukaszenki. „Ludobójstwo narodu białoruskiego nie zakończyło się w latach czterdziestych XX wieku - dzieje się ono teraz na Białorusi. W więzieniach, gdzie więźniowie polityczni są pozbawiani pomocy, leków i podstawowych środków do życia, skazuje się ich na powolną śmierć. Na posterunkach milicji, gdzie ludzie są siłą wyciągani z domów i zmuszani do nagrywania filmów "skruchy". W szkołach i na uniwersytetach, gdzie ludzie w mundurach zastępują edukację ideologią - i łamią losy młodych ludzi za wszelkie próby przeciwstawienia się systemowi" - powiedziała Cichanouska.
"Przez lata Łukaszenka zdradzał własnych obywateli i swój kraj w imię zachowania władzy. Ale pomimo lat propagandy, my - Białorusini - znamy prawdę. Znamy naszą historię i pamiętamy naszych bohaterów. I naszym zadaniem jest teraz nie pozwolić, aby propaganda przeniknęła do głów naszych dzieci" - dodała polityk.
Przy tej okazji należy wspomnieć, że jak wczoraj poinformowano, białoruski sąd rejonowy w Żytkowiczach uznał dzieła polskiego i białoruskiego pisarza Wincentego Dunin-Marcinkiewicza herbu Łabędź (1808-1884) za materiały ekstremistyczne.