Zdjęcie: Wikipedia
19-12-2022 11:15
Ambasador Niemiec na Litwie Matthias Sonn powiedział, że rozmowy o wycofaniu się Niemiec ze zobowiązań wobec brygady są obraźliwe, a z powodu publicznie wyrażanego niezadowolenia przez litewskich polityków wpłynie na to, że na Litwę nie przyjadą dodatkowe niemieckie oddziały.
"Wszelkie pomysły, że Niemcy mogłyby być naciskane lub zmuszane do rozmieszczenia brygady, w przypadku wyrażanego niezadowolenia, nie przyniosą Litwie ani jednego dodatkowego niemieckiego żołnierza" - powiedział Sonn na dorocznej konferencji Forum Litewsko-Niemieckiego w Seimasie. Ambasador podkreślił, że debata w przestrzeni publicznej na temat zobowiązania Niemiec do rozmieszczenia brygady na Litwie przybrała ton nieufności i jest dla Niemiec żenująca oraz że jest "destrukcyjna i szkodliwa".
"Kilkakrotnie zauważyłem ton wypowiedzi, który przynajmniej sugerował, a czasami mówił wprost, że Niemcy wycofują się lub nie chcą dotrzymać podjętych zobowiązań. Jest to (a) nieprawda, (b) obraza i (c) aspekt polityczny, który - chcę to wszystkim państwu podkreślić - nie jest nikomu na rękę. Ta dyskusja jest destrukcyjna i szkodliwa" - powiedział ambasador. "Niech eksperci wojskowi zdecydują, mamy pełne zaufanie do Litwy, która buduje swoją infrastrukturę, a włożony wysiłek i zasoby są imponujące, a do ekspertów wojskowych należy decyzja, jak dokładnie ma wyglądać brygada dla obrony Litwy w XXI wieku w ramach naszego Sojuszu" - powiedział Sonn. Ambasador powiedział, że choć dyskusje na tak ważne tematy są naturalne w demokratycznym społeczeństwie, to musi poinformować swoich przywódców, że w ciągu ostatnich kilku lat na Litwie spadło zaufanie do Niemiec.