Zdjęcie: Gyan Fernando Flickr.com
06-04-2024 12:00
Do kolejnej prowokacji doszło w Naddniestrzu. Jak poinformowały jego służby bezpieczeństwa, rzekomo doszło wczoraj do ataku dronem wobec miejscowej jednostki wojskowej niedaleko Rybnicy, a celem była stacja radarowa, która doznała niewielkich uszkodzeń. Atak nie spowodował ofiar.
Władze Mołdawii stwierdziły, że ostatnie prowokacje, do których dochodzi w tym regionie, "mają na celu sianie paniki i napięcia, w tym mające na celu zwrócenie uwagi na region” - napisano w komunikacie Biura Reintegracji. "Wyjaśnianie okoliczności i dochodzenie mogą prowadzić wyłącznie upoważnione przez prawo organy ścigania, które jednak nie mają dostępu do tego terenu” – podało Biuro, zauważając, że właściwe organy Mołdawii analizują wszystkie zdjęcia i informacje które się pojawiły na ten temat.
Tymczasem warto zauważyć, że na teren Mołdawii spadają nadal drony, które są wynikiem rosyjskich ataków wobec pobliskiej Ukrainy. "Zdecydowanie potępiamy ponowne odkrycie wraku drona wojskowego użytego przez Rosję w ataku na Ukrainę. Poprzedni incydent miał miejsce zaledwie dwa miesiące temu. Mołdawia wspiera Ukrainę" - oświadczyło mołdawskie MSZ w komunikacie. Przypomnijmy, że 4 kwietnia na południu Mołdawii w odległości 500 metrów od granicy z Ukrainą ponownie znaleziono wrak drona. Według straży granicznej, około godziny 14:15 w pobliżu wsi Etulia w okręgu Vulcaseni znaleziono fragmenty drona z napisem na skrzydle "Geranium-2".