Zdjęcie: Pixabay
08-10-2024 10:20
Mołdawska Centralna Komisja Wyborcza (CEC) ogłosiła dzisiaj likwidację partii kart do głosowania w wyborach prezydenckich i referendum konstytucyjnym w sprawie przystąpienia Mołdawii do UE. CEC wyjaśniła, że mowa o partii kart do głosowania, które miały trafić do lokali wyborczych w Rosji.
Łączy się to z wczorajszą informacją, dotyczącą zalecenia przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych (MSZ) i Służbę Wywiadu i Bezpieczeństwa (SIS) otwarcia w Rosji tylko dwóch lokali wyborczych, a nie pięciu - CEC miało się wstępnie zgodzić na taką decyzję. Organ zatwierdził decyzję o otwarciu tylko dwóch lokali wyborczych w Rosji, oba w ambasadzie Mołdawii w Moskwie. Tak więc zgodnie z decyzją Centralnej Komisji Wyborczej karty do głosowania wydrukowane wcześniej dla głosowania w trzech lokalach wyborczych w Petersburgu, Surgucie i Jarosławiu zostały zniszczone.
Decyzja CEC nie spodobała się Pavlowi Posticy, wiceprzewodniczącemu komisji. „To najbardziej niebezpieczny precedens w procesie wyborczym”, powiedział, zauważając, że "zdaniem niektórych urzędników« wiążąca decyzja CEC znaczy znacznie mniej niż opinie doradcze SIS i MSZ."
W sierpniu CEC i MSZ przedstawiły wstępną listę lokali wyborczych zagranicą. W tym czasie planowano otwarcie 29 lokali wyborczych w Rosji. Później, 14 września, Centralna Komisja Wyborcza zatwierdziła listę 234 lokali wyborczych za granicą, z których pięć planowano otworzyć w Rosji. Partia Socjalistów (PSRM) wyraziła „głębokie oburzenie” działaniami MSZ, nazywając je „sabotowaniem głosowania obywateli Mołdawii na terytorium Rosji”. Według różnych źródeł, liczba Mołdawian w Rosji oscyluje wokół 200 tysięcy osób.