Zdjęcie: Wikipedia
20-09-2023 11:55
Prezydent Maia Sandu uważa, że konflikt naddniestrzański będzie można rozwiązać pokojowo po zwycięstwie Ukrainy w wojnie z Rosją. A Mołdawia przygotowuje się na taką okazję geopolityczną. Jednak, jak powiedziała Sandu, UE nie stawia Mołdawii warunku, że kraj ten będzie mógł przystąpić do Unii dopiero po rozwiązaniu problemu Naddniestrza.
„Rozmawialiśmy z UE, że powinniśmy skupić się na reformach i oczywiście spróbować rozwiązać konflikt. W najlepszym przypadku możemy zostać członkiem UE jako państwo zreintegrowane. Nie dyskutowano jednak o warunkiem, że jeśli nie uda się rozwiązać konfliktu naddniestrzańskiego, nie będzie możliwości integracji europejskiej” – powiedziała Sandu. Zaznaczyła, że szansa na rozwiązanie konfliktu i reintegrację kraju pojawi się, gdy Ukraina wygra wojnę.
„Wierzymy, że gdy Ukraina wygra wojnę, pojawi się geopolityczna szansa na rozwiązanie konfliktu naddniestrzańskiego. Ale pod warunkiem, że stanie się to pokojowo. W międzyczasie przygotowujemy się na tę geopolityczną okazję” – powiedziała Sandu. Zauważyła, że „Rosja próbuje zagrozić i podważyć nasze wysiłki, aby pozostać częścią wolnego świata, osłabić nasze instytucje i drogę do UE”. Jednak przy pomocy partnerów zewnętrznych Mołdawii udało się pozbyć zależności energetycznej od Rosji i utrzymać stabilność w kraju, mimo obecności w Naddniestrzu kontyngentu sił rosyjskich.
Należy zauważyć, że ostatnio Minister Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej Mołdawii Nicu Popescu, stwierdził, że „terytorium kontrolowane przez nasz rząd w Kiszyniowie może przystąpić do UE bez względu na to, co się z nim stanie na wschodzie od nas, łącznie z sytuacją wokół Naddniestrza”.