Zdjęcie: Wikipedia

Łukaszenka na spotkaniu z rosyjskim ministrem Szojgu

03-02-2022 11:48

Na dzisiejszym spotkaniu z ministrem obrony Rosji Siergiejem Szojgu Aleksander Łukaszenko mówił o prowokacjach wymagających zbrojnej odpowiedzi . Według niego Siły Powietrzno-kosmiczne Federacji Rosyjskiej ostudziły zapał "sąsiadów prowokatorów".

"Sytuacja jest napięta, naciskają na nas tak zwani sąsiedzi, abyśmy zareagowali (było już kilka prowokacji, na które mogliśmy odpowiedzieć zbrojnie). Rozumieją, że jeśli zareagujemy, Rosja się zaangażuje. Jak na razie jesteśmy tolerancyjni. Ale oni cały czas nas prowokują. Dlatego bardzo dziękuję, że zawsze jesteście pomocni, odpowiadacie na nasze potrzeby." - powiedział Łukaszenka.

Jak zwykle nie sprecyzował, na czym polegają prowokacje, gdzie i kiedy miały miejsce, kto był prowokatorem. Należy zauważyć, że właśnie w trakcie spotkania Łukaszenki z Szojgu, białoruskie MSZ poinformowało o przechwyceniu ukraińskiego drona nad terytorium Białorusi. Tymczasem według specjalistów, pokazany rzekomo przechwycony ukraiński dron, jest rosyjskim dronem zwiadowczym typu "Orłan-10".

Łukaszenka zaznaczył, że temat najbliższych ćwiczeń wojskowych białorusko-rosyjskich omawiał z prezydentem Rosji, korygując cele tych ćwiczeń. Podziękował stronie rosyjskiej za ich zorganizowanie. Według niego zostało niewiele czasu na przygotowania, a ćwiczenia rozpoczną się 10 lutego. Dodał, że celem ćwiczenia było przećwiczenie obrony kierunku południowego.

"Nie ukrywam tego. Dzisiaj, niestety, mamy otwarty kierunek południowy. Nie da się od tego uciec. Jesteśmy zmuszeni do umocnienia granicy z Ukrainą. Tu ważna jest wasza pomoc, waszych specjalistów wojskowych - oni pomogą nam zidentyfikować najsłabsze punkty na tym kierunku, aby bez nadmiernych kosztów stworzyć tę obronę na naszych południowych granicach. Jest to również ważne dla Federacji Rosyjskiej. Więc całe to gadanie o wojnie - nie wojnie i tak dalej... Jeśli się zaangażują, to dostaną. To jest cała wojna." - powiedział Łukaszenka.