Zdjęcie: Flickr
01-08-2024 13:32
Dowódca łotewskich Narodowych Sił Zbrojnych (NBS) generał Leonids Kalniņš w wywiadzie telewizyjnym wezwał polityków do rozpatrzenia wcielania do wojska również kobiety. Według planów w nadchodzących latach wojsko łotewskie, które organizuje pobór w ramach Służby Obrony Państwa (VAD), osiągnie poziom 4000 poborowych.
Obecnie służy 578 żołnierzy VAD. "Biorąc pod uwagę sytuację demograficzną, osiągnięcie celu 4000 rekrutów, może dawać powód do niepokoju i z pewnością będziemy musieli poszukać sposobów, aby bardziej zmotywować społeczeństwo do wstąpienia do tej służby. Jestem przekonany, że żołnierz ochotnik jest najlepszym i najwyższej jakości żołnierzem", powiedział Kalniņš.
Zapytany, czy nie dojdzie do sytuacji, w której wszyscy młodzi ludzie poniżej 18 roku życia będą musieli zostać powołani do wojska, niezależnie od płci, Kalniņš odpowiedział, że w pełni popiera obowiązkowe powołanie do wojska obu płci. "To nie jest kwestia polityki. Myślę, że dla nas, mężczyzn, byłaby to motywacja do aktywności i zaangażowania się, zamiast opuszczania kraju na jakiś czas i szukania powodów, by się nie zaciągać" - powiedział generał.
Tymczasem jak wynika z badania opinii publicznej przeprowadzonego na zlecenie Kancelarii Państwa, jedna trzecia, czyli 36% łotewskiej populacji czuje się bezpiecznie na Łotwie, ponieważ Łotwa jest chroniona przez członkostwo w NATO. Badanie wykazało również, że jedna trzecia badanych, czyli 32%, stwierdziła, że czuje się bezpiecznie, ponieważ nie ma bezpośredniego zagrożenia militarnego dla Łotwy.
Z kolei 28% respondentów wskazało w badaniu, że czuje się bezpiecznie, ponieważ Łotwa inwestuje w obronę i bezpieczeństwo, co stanowi statystycznie istotny wzrost w porównaniu z marcem, kiedy 22% respondentów wyraziło taką opinię. Jednak 19% respondentów zgadza się, że wojna między Rosją a NATO jest nieunikniona w perspektywie kilku lat, z kolei 15% rozważa przeprowadzkę do innego kraju, ponieważ obawia się rosyjskiego zagrożenia dla Łotwy, a 14% zgadza się, że rosyjski atak na jeden z krajów bałtyckich jest nieunikniony w ciągu najbliższych kilku lat.