Zdjęcie: Wikipedia
07-04-2023 09:03
Minister spraw zagranicznych Litwy Gabrielius Landsbergis powiedział, że widzi, iż Niemcy "mogą nawet żałować" uzgodnienia między kanclerzem Scholzem a prezydentem Nausedą w sprawie rozlokowania niemieckiej brygady na Litwie, które ustalono w ubiegłym roku.
Komentował w ten sposób stanowisko ministra obrony Niemiec Borisa Pistoriusa, który w marcu odwiedził Litwę, i powiedział, że rozmieszczenie brygady na Litwie zależy od stanowiska NATO. Landsbergis podkreśla, że komunikat szefów państw w sprawie brygady, który został ogłoszony w ubiegłym roku, jest nadal aktualny. "Nasze porozumienie z Niemcami jest niezmienne, jest ważne, ale słysząc takie wypowiedzi, można chyba odnieść wrażenie, że jedna ze stron chce teraz nowego lub innego porozumienia, a może nawet żałuje, że coś wcześniej uzgodniła" - powiedział Landsbergis w trakcie wywiadu telewizyjnego.
"Powrót do rozmów o NATO w zasadzie rozpocząłby bardzo dużą dyskusję, w której 31 krajów musi się zgodzić, że właśnie takie elementy obronne są potrzebne. Jestw tym trochę podstępu, biorąc pod uwagę, że bardzo trudno jest osiągnąć takie porozumienia" - dodał. Landsbergis powiedział, że w ubiegłym roku przywódcy NATO zgodzili się w Madrycie, że "NATO nie sprzeciwia się krajom, które zgadzają się dwustronnie na zwiększenie swoich sił z batalionu do brygady, co zrobiliśmy z Niemcami". Według Landsbergisa poziom zagrożenia dla Litwy i innych krajów bałtyckich wzrósł, spotęgowany planami Rosji dotyczącymi rozmieszczenia broni jądrowej na Białorusi.