Zdjęcie: Pixabay

Estońskie więzienia są do wynajęcia

01-09-2024 09:00

Szukanie dodatkowych źródeł wpływów budżetowych  prowadzi do oryginalnych rozwiązań, o czym już informowaliśmy. Minister sprawiedliwości Estonii Liisa-Ly Pakosta przedłożyła rządowi projekt, w którym proponuje wynajęcie wolnych cel w trzech estońskich więzieniach wybranym krajom borykającym się z problemem przeludnienia w zakładach karnych.

Minister podkreślił, że podczas gdy więźniowie będą pochodzić z zagranicy, strażnicy więzienni nadal będą obywatelami Estonii. „W Estonii mamy jeden z najlepszych systemów penitencjarnych na świecie, co oznacza, że mamy również doskonałych strażników więziennych. Mają oni dokładnie sprawdzone pochodzenie, doskonałe wyszkolenie i bardzo dobry sprzęt. Ponadto w więzieniu w Dorpacie (Tartu) mamy już międzynarodowych zbrodniarzy wojennych, a nasi ludzie bardzo dobrze sobie z tym radzą” - powiedziała Pakosta, przedstawiając uzasadnienie.

Potencjalne kraje pochodzenia obejmują Wielką Brytanię, Szwecję i Holandię, powiedziała minister, dodając, że wszystkie te kraje zgłosiły problemy z przeludnieniem w swoich zakładach karnych. „Wielka Brytania była jednym z krajów, które wykazały bardzo aktywne zainteresowanie tą kwestią”, dodała. W szerszym ujęciu, w Europie są tylko cztery kraje, w których ostatnio nie wzrosło zapotrzebowanie na miejsca w więzieniach, a jednym z nich jest Estonia, powiedziała minister.

W każdym razie więzienie w Dorpacie jest „zasadniczo puste”, powiedziała Pakosta, dodając, że sprzedaż nieruchomości lub nawet jej zamknięcie są alternatywą dla wynajmu powierzchni. Sprzedaż jest najmniej opłacalną z tych opcji, powiedziała, podczas gdy rozbiórka również wiązałaby się z wysokimi kosztami. Minister dodała, że program stworzyłby również około 400 nowych miejsc pracy i stanowiłby formę outsourcingu z krajów klienckich do Estonii.

Koszty oscylują około 3500 euro miesięcznie za miejsce w więzieniu, choć w rzeczywistości koszty socjalne, koszty reintegracji itp. również podnoszą tę kwotę. Minister stwierdziła, że dokładna cena usługi pobierana od krajów-klientów będzie zależeć od szczegółów i warunków umowy zawartej z innym krajem. „A jeśli obliczymy, że moglibyśmy przyjąć około 250-500 więźniów, mówimy o kwotach rzędu 30 milionów euro” - powiedziała estońska minister.