Zdjęcie: Pixabay
16-05-2024 11:25
Na Ukrainie nie ma wystarczających mocy wytwórczych i importowych energii elektrycznej na pokrycie zużycia, stąd w niektórych regionach od rana wprowadzono awaryjne wyłączenia - poinformował dyrektor generalny prywatnego operatora energetycznego Yasna, Serhij Kowalenko.
„Na obecnym poziomie konsumpcji chronicznie brakuje nam mocy wytwórczych i importu” – stwierdził. Według niego sytuacja w nocy i nad ranem okazała się trudniejsza, niż spodziewali się eksperci ds. energetyki. "Ostatniej nocy Ukrenergo określiło wielkość limitów, które pozwoliłyby nam pracować w ramach harmonogramów, ale później, w nocy i rano, limity te były kilkakrotnie korygowane. Rano przekroczyliśmy limity, więc zastosowano awaryjne wyłączenia prądu" - dodał.
Według Ministerstwa Energetyki, ograniczenia zostały zniesione około północy, ale w niektórych regionach wprowadzono je ponownie w trybie awaryjnym: Dnipro i Charkowie, mieście Kijowie i obwodzie kijowskim. KoWalenko powiedział, że Kijów, Dniepr i region "zostały już podłączone" i wyraził nadzieję, że nie będzie awaryjnych przerw w dostawie prądu podczas wieczornych szczytów konsumpcji. Niemniej jednak harmonogramy wyłączeń na Ukrainie będą się utrzymywać.
Jak wskazuje "Ukraińska Prawda", rekordowe wolumeny importu i pomoc doraźna z krajów Unii Europejskiej stały się dodatkowym narzędziem bilansowania krajowego systemu energetycznego . Mimo to nawet w nocy, kiedy zużycie jest najmniejsze, „Ukrenergo” wprowadza ograniczenia dla przemysłu . Wskazuje to na brak wytwarzania krajowego nawet na pokrycie zużycia nocnego. Przerwy w dostawie prądu dotknęły również ludność. 14 maja setki tysięcy odbiorców w obwodach sumskim, lwowskim, winnickim, połtawskim, odeskim, dniepropietrowskim, donieckim, wołyńskim i kijowskim straciło zasilanie. Do tej pory prąd był odcinany rano i wieczorem. Jak apelują władze i media, aby nie stało się to normą, mieszkańcy powinni oszczędzać prąd w tych godzinach.