Zdjęcie: Pixabay
12-07-2024 15:00
Nikt nie spodziewał się, że szefowie państw i rządów NATO wyciągną królika z kapelusza, gdy spotkali się w tym tygodniu w Waszyngtonie. Duże decyzje w sprawie Ukrainy, obrony i odstraszania oraz wydatków zostały podjęte, a przynajmniej przedyskutowane, w poprzednich latach w Madrycie i Wilnie. Wielu sojuszników, w szczególności gospodarze z USA, chcieli uniknąć dramatu. W rezultacie szczyt i jego deklaracja były trzeźwe i rzeczowe, ale biorąc pod uwagę wyzwania stojące przed Sojuszem, nieco mało ambitne.
Sojusznicy obiecali zapewnić Ukrainie silny i dobrze oświetlony "pomost" do członkostwa w NATO, chociaż przedstawili niewiele szczegółów na temat tego, co to może oznaczać. Ostatecznie, mostem nie była namacalna droga do przystąpienia Ukrainy, którą być może sugeruje ta metafora, ale zbiór nowych i istniejących inicjatyw, w tym przede wszystkim NATO Security Assistance and Training for Ukraine (NSATU) oraz obietnica długoterminowej pomocy w zakresie bezpieczeństwa.
Komentarz Tony'ego Lawrence'a dla ICDS - link do całości w źródle