Zdjęcie: Wikipedia
05-09-2025 15:00
28 września w Mołdawii odbędą się wybory parlamentarne, w których prozachodnia Partia Działania i Solidarności (PAS) będzie walczyła o utrzymanie władzy. Sondaże wskazują jednak, że choć wciąż cieszy się ona największą sympatią głosujących, to bardzo trudno będzie jej powtórzyć sukces sprzed czterech lat i uzyskać poparcie pozwalające rządzić samodzielne.
Chcąc pozostać u władzy, PAS może być zmuszona do utworzenia koalicji z jednym lub kilkoma ugrupowaniami, które zapewnią sobie miejsce w przyszłym parlamencie. Dostępne badania wskazują bowiem, że znajdą się w nim jeszcze wyłącznie partie otwarcie prorosyjskie lub jedynie nominalnie proeuropejskie, a w rzeczywistości powiązane ze środowiskami prorosyjskimi lub oligarchicznymi. Współpraca z nimi doprowadzi do paraliżu procesu reform, a w efekcie – do spowolnienia lub nawet zamrożenia negocjacji akcesyjnych z UE. Nie można także wykluczyć ziszczenia się skrajnie negatywnego scenariusza, w którym PAS pozostanie poza koalicją rządzącą, utworzoną przez siły eurosceptyczne i prorosyjskie.
Komentarz Kamila Całusa (OSW) - link do całości w źródle