Zdjęcie: Pixabay
23-05-2022 11:52
W opublikowanym na początku maja br. rankingu World Press Freedom Index 2022 Estonia znalazła się na wysokim 4. miejscu. Od lat media w tym państwie cieszą się niezależnością polityczną i zaufaniem opinii publicznej, co wynika z przekonania, że wolność słowa jest podstawą demokracji. Szeroką dyskusję na temat granicy wolności mediów wzbudziła jednak decyzja sądu o karze grzywny dla autorów artykułu oraz redakcji za ujawnienie informacji na temat postępowania procesowego.
Estoński rynek medialny ma charakter oligopolistyczny, gdyż dominują na nim trzy podmioty: publiczny nadawca Estonian Public Broadcasting (ERR) oraz prywatne Postimees Grupp i Ekspress Grupp, będące własnością podmiotów estońskich. Dużą grupę odbiorców stanowią również obywatele rosyjskojęzyczni, którzy preferują media nadające bezpośrednio rosyjską treść w Estonii lub których zawartość wzorowana jest na treści mediów rosyjskich. Za ich transmisję do tej pory odpowiadała łotewska spółka Baltijas Mediju Alianse, jednak po inwazji rosyjskiej na Ukrainę wiele programów zostało zawieszonych, a estoński nadawca publiczny zobowiązał się rozszerzyć swoją ofertę w języku rosyjskim i ukraińskim.
Komentarz Aleksandry Kuczyńskiej-Zonik (IEŚ) - link do całości w źródle